Mocne słowa Hołowni. Jest reakcja Tuska, dwa konkretne zdania
Dyskusji o wyborczej układance ciąg dalszy. "Wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!" - przekazał w niedzielę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Jak dodał, "nie ma wrogów po stronie demokratycznej".
22.01.2023 | aktual.: 22.01.2023 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
"Nie ma wrogów po stronie demokratycznej. Szanując partnerów i ich decyzje, wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!" - przekazał w niedzielę po południu Donald Tusk w mediach społecznościowych.
Koncyliacyjny ton Tuska. Wcześniej było ultimatum
Internetowy wpis szefa PO to pokłosie dyskusji toczących się na opozycji. Wirtualna Polska już we wrześniu informowała o ultimatum, które Donald Tusk postawił Szymonowi Hołowni. Decyzji ws. wspólnego startu w wyborach parlamentarnych lider Polski 2050 nadal jednak nie podjął.
Podczas piątkowego spotkania w Lublinie Tusk za pośrednictwem mediów zwrócił się do Hołowni z "serdeczną prośbą". - Ja chcę wygrać te wybory. Podchody, czy małe gierki się do niczego nie przysłużą. Albo idziemy razem, ja jestem przekonany, że będzie wtedy lepiej. Ale jeśli nie chcecie, to powiedzcie. Nie ma już czasu, to ostatni moment. My musimy się przygotować do tego wielkiego wydarzenia, jakim będzie zwycięstwo - zaapelował były premier.
Na odpowiedź przewodniczącego Polski 2050 nie trzeba było długo czekać. Do "serdecznej prośby" ustosunkował się podczas sobotniego zjazdu krajowego partii w Łodzi.
- Kochany Donaldzie, chcę ci powiedzieć, że od naszej długiej, serdecznej rozmowy minął już tydzień i nic się u nas nie zmieniło. Mówię o tej dobrej rozmowie, którą mieliśmy przed tamtym głosowaniem, kiedy fraza "doskonale cię rozumiem" padała tak często, że konkurować z tym mogą tylko nasze żony - mówił Hołownia, apelując do zebranych, by "nie traktowali jako wroga kogoś, kto myśli inaczej".
- To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o ultimatum, jakie ma stawiać Donald Tusk. Najczęściej słyszymy je przez media. Nie mamy takiej tradycji, że rozmawiamy z kimś przez ultimatum i stawiamy żądania. To, mówiąc delikatnie, nie buduje zaufania między partnerami - mówił z kolei wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko w rozmowie z WP.
Zgodnie z zapowiedzią Hołowni, którą powtórzył w sobotnich "Faktach po Faktach" na antenie TVN24, decyzja dotycząca startu w wyborach ma zapaść w lutym.