Co z immunitetem Mariana Banasia? Są nowe informacje
Wszystko wskazuje na to, że Marian Banaś zachowa swój immunitet i nie usłyszy zarzutów - wynika z najnowszych doniesień. Taki scenariusz wskazują nowe ekspertyzy prawne, zamówione przez wicemarszałek Sejmu. Do ich treści dotarła stacja RMF FM. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała wniosek o uchylenie immunitetu szefowi NIK.
Są nowe fakty ws. immunitetu szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Jak wynika z ekspertyz prawnych, które zamówiła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa- Błońska z Koalicji Obywatelskiej, Sejm nie może rozpatrywać wniosku prokuratora krajowego o uchylenie immunitetu szefa NIK. Jak się okazuje, łamie on zasadę legalizmu, wynikającą z konstytucji.
Według doniesień RMF FM, w sprawie sporządzono dwie odrębne opinie eksperckie - jedna nich pochodzi z Uniwersytetu Marii-Curie Skłodowskiej w Lublinie, druga z Uniwersytetu Rzeszowskiego
Marian Banaś zachowa immunitet? Są nowe fakty
Wniosek, który został pozytywnie zaopiniowany przez komisję sejmową w zeszłym tygodniu, ma błędy formalne - informuje stacja. Nie został sporządzony zgodnie z przepisami - powinien podpisać go prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Pod dokumentem zaś podpisał się jego zastępca Bogdan Święczkowski - prokurator krajowy. Taki wniosek mógłby zostać zaakceptowany pod jednym warunkiem - gdyby Ziobro upoważnił Święczkowskiego do jego złożenia zarządzeniem. Takie jednak nie powstało.
W związku z powyższym, Sejm nie może rozpocząć pracy nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Marianowi Banasiowi. Jak podkreślają autorzy ekspertyz - profesorowie prawa, rozstrzygnięcie, na drodze którego Sejm przychyliłby się do treści wniosku, "będzie nieskuteczne" - czytamy na portalu RMF FM. W istocie oznacza to, że szefowi NIK nie będzie można postawić zarzutów, ponieważ zachowa on swój immunitet.
Wniosek o uchylenie immunitetu szefa NIK pozytywnie zaopiniowany przez komisję
Przypomnijmy, że w środę, 26 stycznia, wznowiono posiedzenie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, podczas której parlamentarzyści kontynuowali rozpatrywanie wniosku Prokuratora Regionalnego w Białymstoku z dnia 5 lipca 2021 roku o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa NIK Mariana Banasia.
Posiedzenie w tej sprawie zwołano najpierw we wtorek , 25 stycznia, ale zakończyło się ono brakiem decyzji. Szef NIK opuścił wtedy obrady wcześniej. Do głosu nie dopuszczono ani jego, ani jego obrońców. - Celem, jaki postawiła sobie partia rządząca, jest usunięcie mnie z Najwyższej Izby Kontroli - mówił wówczas Banaś.
Podczas niejawnej części środowych obrad wniosek ostatecznie poddano pod głosowanie - wbrew stanowczym protestom opozycji, która wskazywała na łamanie regulaminu Sejmu. "Za" głosowało dziewięciu posłów, przeciw zaś było siedmiu. Tym samym komisja wniosek przyjęła.
Teraz ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sejm. Nie wiadomo jednak, kiedy wniosek pojawi się w harmonogramie prac plenarnych izby.
PiS chce odebrać immunitet prezesowi Najwyższe Izby Kontroli, aby śledczy mogli postawić mu łącznie kilkanaście zarzutów, dotyczących nieścisłości w złożonych oświadczeniach majątkowych.
Przeczytaj także: