Burzliwy dzień w Sejmie. Wotum zaufania dla Tuska i międzynarodowy skandal z Braunem

We wtorek posłowie wysłuchali ponaddwugodzinnego exposé premiera Donalda Tuska, w którym przedstawił członków nowego rządu. Potem była rekordowa liczba pytań. Obrady przerwał skandaliczny incydent, którego bohaterem stał się Grzegorz Braun. Nie przeszkodziło to jednak w głosowaniu nad wotum zaufania.

Burzliwy dzień w Sejmie. Gorąca debata i międzynarodowy skandal
Burzliwy dzień w Sejmie. Gorąca debata i międzynarodowy skandal
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Violetta Baran

12.12.2023 | aktual.: 12.12.2023 23:50

Wystąpienie nowego premiera trwało ponad dwie godziny. Tusk w exposé określił koalicję wspierającą jego rząd jako "koalicję 15 października". Wyraził przekonanie, że dzień ten - gdy odbyły się wybory parlamentarne - dołączy do symbolicznych dat w polskim kalendarzu.

- Naszą przyszłość chcemy przecież budować na naszych nadziejach, marzeniach i oczekiwaniach, które okazały się silniejsze od zwątpienia i apatii, a przede wszystkim silniejsze od zła, które rozpleniło się w polskim życiu publicznym w ostatnich latach. Mam wielką, osobistą satysfakcję, że w drobnej mierze pomogłem w tym przebudzeniu - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk zaprezentował skład nowego rządu

Tusk przedstawił również proponowany skład Rady Ministrów. Wicepremierem ma zostać Krzysztof Gawkowski z Lewicy, który obejmie również resort cyfryzacji. Drugim wicepremierem zostanie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zostanie ministrem obrony narodowej. - Z przekonaniem, także w imieniu Władysława Kosiniaka-Kamysza, możemy powiedzieć, że polska armia będzie dobrze uzbrojona, przy pomocy także naszych sojuszników - wskazał Tusk.

Ministrem Sprawiedliwości ma zostać b. RPO Adam Bodnar; będzie on również pełnił funkcję Prokuratora Generalnego. - Będzie gwarantem niezależności prokuratury - mówił Tusk. Podkreślił, że potrzebna jest odbudowa państwa prawa "ze wszystkimi instytucjonalnymi aspektami".

Ministrem rolnictwa zostanie Czesław Siekierski z PSL; Tusk wskazał, że "do pomocy" będzie miał lidera AgroUnii, posła KO Michała Kołodziejczaka.

MSZ pokieruje były szef tego resortu Radosław Sikorski, Ministerstwem Finansów - polityk KO Andrzej Domański. Ministrem kultury i dziedzictwa narodowego zostanie Bartłomiej Sienkiewicz, a ministrem ds. europejskich - Adam Szłapka, jeden z liderów wchodzącej w skład KO Nowoczesnej. Ministrem spraw wewnętrznych zostanie poseł KO Marcin Kierwiński, a ministrem aktywów państwowych - Borys Budka.

Marzena Czarnecka obejmie, mające powstać na Śląsku, Ministerstwo Przemysłu, zaś Krzysztof Hetman z PSL Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Ministrem infrastruktury zostanie Dariusz Klimczak, wiceszef PSL, a Ministerstwo Klimatu i Środowisko obejmie Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

Przedstawiając przyszłą minister klimatu i środowiska, Tusk powiedział: - Przeszła już bardzo poważny test, więc możecie spodziewać się państwo, sprawdziliście to już w boju, że jest kobietą bardzo dzielną, odporną na ataki, kompetentną.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 zostanie ministrem ds. funduszy i polityki regionalnej. Polska 2050 otrzyma jeszcze jedno stanowisko ministerialne - na urzędy ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego i przewodniczącej Komitetu do spraw Pożytku Publicznego wskazana została Agnieszka Buczyńska.

Skład rządu Donalda Tuska
Skład rządu Donalda Tuska© WP

Ministerstwo Edukacji obejmie Barbara Nowacka (KO), Sportu - Sławomir Nitras (KO). Resortem zdrowia kierować będzie Izabela Leszczyna z KO, a stanowisko ministra ds. polityki senioralnej obejmie Marzena Okła-Drewnowicz.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy obejmie resort rodziny, pracy i polityki społecznej, a Dariusz Wieczorek (Lewica) ministerstwo nauki. Katarzyna Kotula z Lewicy została zaś wyznaczona na urząd ministra do spraw równości.

W skład rządu wejdzie także kilku ministrów "bez teki": Jan Grabiec, który ma pokierować kancelarią premiera, Tomasz Siemoniak, który będzie odpowiadał za służby specjalne, a także Maciej Berek, który będzie odpowiedzialny za sprawy legislacyjne.

Bardzo długa seria pytań i międzynarodowy skandal

Po expose premiera przedstawiciele klubów i koła poselskiego wygłosili oświadczenia, następnie rozpoczęła się seria pytań do nowego premiera. Do ich zadawania zgłosiła się rekordowa liczba posłów. Było ich 250 - w większości byli to posłowie PiS.

W trakcie tej części obrad doszło na terenie Sejmu do skandalicznego incydentu. Tuż przed godziną siedemnastą, poseł Konfederacji Grzegorz Braun chwycił proszkową gaśnicę i ruszył z nią w kierunku chanukowych świec zapalonych na sejmowym korytarzu. Poseł uruchomił gaśnicę i zgasił świece. W powietrzu zrobiło się biało od pyłu. Niezrażony poseł Braun dumnie wrócił na salę.

PiS oskarża marszałka Hołownię. "Gdy rządziła marszałek Witek..."

Incydent próbowali wykorzystać posłowie PiS, by odroczyć obrady. Obwinili także za ten skandal "obecne kierownictwo Sejmu".

- Dlatego wnoszę panie marszałku o odroczenie obrad do jutra. Ten skandal musi zostać wyjaśniony, bo to jest skandal, który obciąża także tych, którzy dzisiaj zawiadują Sejmem. Kiedy rządziła tym Sejmem marszałek Witek, nigdy do takich skandali nie dochodziło. Dzisiaj mamy bałagan w Sejmie, trzeba to wszystko uporządkować - grzmiał z mównicy sejmowej poseł Przemysław Czarnek.

Posłowie nie zgodzili się w głosowaniu na odroczenie obrad. Posłowie opozycji zrezygnowali jednak z zadawania pytań premierowi.

Marszałek Hołownia poinformował, że prezydium Sejmu podjęło decyzję o ukaraniu posła Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaką miało do dyspozycji - odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. Do Prokuratury Krajowej zostało także skierowane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa.

Kaczyński: złożymy wniosek o odwołanie marszałka Hołowni

PiS jest jednak zdania, że to marszałek Sejmu Szymon Hołownia odpowiada za skandal wywołany przez posła Konfederacji. Przypomnijmy, że w chwili, gdy doszło do tego incydentu obrady prowadził poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

- Złożymy wniosek, bez względu na jego szanse, o odwołanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni, bo to jest skandal, żeby ktoś taki był marszałkiem Sejmu - powiedział we wtorek w Sejmie dziennikarzowi TV Republika prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Po kolejnej przerwie i zwołanym przez marszałka Sejmu Prezydium Sejmu głos ponownie zabrał premier Donald Tusk. Na początku swojego wystąpienia nawiązał do skandalu z Braunem.

- Istnieje pewien fundament wokół, której nie powinno być sporów. Był moment, w którym zauważyłem, że reakcja wszystkich była identyczna. Przez moment nie widziałem różnicy pomiędzy lewicą, prawicą, centrum. No może Konfederacja była powściągliwa, raczej ze wstydu - powiedział Donald Tusk. 

Wotum zaufania dla rządu Tuska

Ku rozczarowaniu posłów PiS nie odpowiedział jednak podczas tego wystąpienia na zadane przez nich pytania. - Otrzymacie państwo na każde pytanie, które było pytaniem, a nie politycznym manifestem, odpowiedź na piśmie. Otrzymacie je do czasu, kiedy spotkamy się następnym razem na tej sali. Moi ministrowie przypilnują rzetelności odpowiedzi - zadeklarował Tusk.

Paweł Jabłoński z PiS złożył wniosek formalny domagając się odpowiedzi na pytania posłów PiS na sali sejmowej, twierdząc, że zobowiązuje go do tego regulamin Sejmu.

Marszałek Hołownia wyjaśnił jednak posłowi PiS, że taki obowiązek ma tylko premier wybierany w pierwszym kroku konstytucyjnym, czyli jeżeli jest wyznaczony przez prezydenta. Jeżeli w drugim kroku wyznaczył go Sejm, ma on możliwość odpowiedzi na pytania na piśmie.

Po kolejnej przerwie wznowiono obrady Sejmu. Marszałek zarządził głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Tuska. Głosowało 449 posłów. Za wotum było 248 posłów, przeciwko było 201, nikt się nie wstrzymał od głosu.

Posłowie wybrali członków komisji ds. wyborów kopertowych

Po tym głosowaniu Sejm wybrał jeszcze skład osobowy Komisji śledczej do zbadania tzw. wyborów kopertowych. Zostali nimi:

  • Magdalena FIliks, Dariusz Joński i Jacek Karnowski (KO),
  • Waldemar Buda, Przemysław Czarnek i Mariusz Krystian (PiS),
  • Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica),
  • Agnieszka Kłopotek (PSL),
  • Bartosz Romowicz (Polska 2050)
  • Witold Tumanowicz (Konfederacja).

Marszałek Sejmu zdecydował, że kolejny punkt obrad, czyli głosowanie nad projektem uchwały Lewicy ws. potępienia antysemityzmu, zostanie - ze względu na poziom emocji - rozpatrzony innego dnia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sejmszymon hołowniagrzegorz braun
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (281)