Chcieli unieważnić wybory? Bodnar dosadnie odpowiada Ziobrze

Śledczy ujawnili, że kupione za rządów PiS na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro oprogramowanie Hermes wykorzystane zostało podczas wyborów parlamentarnych 15 października 2023 r. Analiza miała posłużyć do podważenia ważności wyborów i referendum.

Ziobro / Bodnar
Ziobro / Bodnar
Źródło zdjęć: © PAP
Paulina Ciesielska

"Czy naprawdę chciał pan wraz z kolegami prokuratorami unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa? Serio?" - zwraca się do Zbigniewa Ziobry w poście na platformie X Adam Bodnar.

"Pozdrowienia ze Stumilowego Lasu" - komentuje minister sprawiedliwości, odsyłając do najnowszego komunikatu Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, która prowadzi śledztwo ws. zakupu od izraelskiej firmy za 15 mln zł i użytkowania w latach 2020-2023 przez Prokuraturę Krajową systemu śledzącego Hermes.

Tym samym Bodnar odpowiada na zaczepki swojego poprzednika, który nazwał go "gangsterem", który "ma rozumek Puchatka" - bohatera ze Stumilowego Lasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Batyr czyli Nawrocki. "Ciągną się za nim poważniejsze historie"

Oprogramowaniem - jeszcze bardziej zaawansowanym od Pegasusa - miał interesować się w szczególności Bogdan Święczkowski, były szef Prokuratury Krajowej i bliski współpracownik Ziobry. On sam jednak zaprzeczał, by za jego czasów kupiono jakiekolwiek oprogramowanie szpiegowskie.

Hermes a referendum i wybory parlamentarne

W toku śledztwa włączono do akt opinię Najwyższej Izby Kontroli z przeprowadzonej w Prokuraturze Krajowej kontroli w zakresie legalności, celowości i rzetelności zakupu oraz wykorzystania systemu Hermes. Śledczy z Rzeszowa uzyskali też opinię biegłych informatyków z ABW, którzy przeanalizowali dane na zabezpieczonych w PK dyskach twardych serwerów, komputerach i stacjach roboczych. Od wyników ekspertyzy zależne będą dalsze czynności procesowe w tej sprawie.

- Ujawniono, że w okresie od listopada do grudnia 2023 roku oprogramowanie Hermes wykorzystane zostało w przedsięwzięciu określonym jako "Analiza na potrzeby stanowiska prokuratora generalnego w przedmiocie rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy protestów wyborczych w związku z wyborami parlamentarnymi, które odbyły się w dniu 15 października 2023 roku oraz protestami referendalnymi" - informuje prok. Jaromir Rybczak, szef Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Ówczesnej władzy chodziło m.in. o stwierdzenie, "czy na portalach społecznościowych zidentyfikowano wpisy sugerujące niewłaściwe wykonywanie obowiązków przez członków komisji wyborczych w zakresie wydania kart referendalnych w dniu 15 października 2023 roku oraz czy w sieci zachęcano do wzięcia udziału w referendum lub bojkotu referendum".

- Wyników tej "analizy" ostatecznie nie wykorzystano w postępowaniu przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w przedmiocie ważności wyborów do Sejmu i Senatu, natomiast w postępowaniu prowadzonym przed tą Izbą w przedmiocie ważności referendum zastępca prokuratora generalnego w dniu 5 grudnia 2023 roku złożył wniosek o "dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii lub socjologii specjalizujących się w przedmiocie zachowań społecznych na okoliczność wpływu masowych naruszeń przepisów ustawy z dnia 14 maja 2003 roku o referendum ogólnokrajowym", który to wniosek nie został przez Izbę uwzględniony - dodaje prokurator Rubczak.

Źródło: Prokuratura, X

Źródło artykułu:WP Wiadomości
referendumwyboryhermes

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (139)