Biskup Pieronek o pedofilii w Kościele. "Nie może być żadnej tolerancji"
Bp Tadeusz Pieronek odniósł się do problemu pedofilii w Kościele. Ocenił, że świat się przeciwko temu zmobilizował i to akurat bardzo dobrze. Duchowny powiedział też, że widział "Kler" i chciałby, żeby ten film coś zmienił.
Bp Tadeusz Pieronek mówiąc o pedofilii w polskim Kościele katolickim zwrócił uwagę, że na całym świecie ukrywano takie przypadki i przenoszono księży do innych parafii. – To się rozeszło jak zaraza. Dlatego trzeba dobrać się do tego zjawiska w sposób bardziej zdecydowany – zaznaczył w TVN24.
- Przenoszenie księży pedofilów do innej parafii to są fakty. Ja widzę pewien rozwój świadomości. Zorientowano się, że jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, które wywołuje ogromną traumę i świat się zmobilizował. Nie jest to przeciwko Kościołowi, ale przeciwko pedofilii – stwierdził bp Tadeusz Pieronek. I dodał, że "wobec postępowania pedofilskiego nie może być żadnej tolerancji, ale człowiek dopuszczający się tego czynu pozostaje człowiekiem".
Duchowny odniósł się do sprawy odszkodowania, jakie Towarzystwo Chrystusowe ma wypłacić kobiecie, która w wieku 13 lat była molestowana przez księdza. - W tej sprawie nie ma podstaw prawnych do wypłacania przez Kościół odszkodowania. Taki mamy system prawny, że nie obarcza się Kościoła odpowiedzialnością za jego członków – zaznaczył. Pytany czy to dobrze odparł, że należy się nad tym zastanowić, ale on nie będzie nic w tej sprawie postulować, bo od tego nie jest.
Bp Tadeusz Pieronek kilka razy podkreślił, że odszkodowanie powinien płacić ten, kto grzeszy. Zaznaczył, że Kościół ponosi odpowiedzialność moralną, ale to "byłoby straszne, gdyby miał płacić za grzechy jednostki".
Przypomnijmy, że Towarzystwo Chrystusowe zapowiedziało złożenie kasacji ws. wyroku zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila. Odnosząc się do tego bp Tadeusz Pieronek stwierdził, że "każdy broniłby się przed jego wypłaceniem" 1 mln zł.
Bp Tadeusz Pieronek o "Klerze": mógłbym przytoczyć gorsze sytuacje
- W filmie pokazano rzeczy straszne. One się działy i dzieją. Trzeba je poznać, opisać i zwalczać wszelkimi sposobami – stwierdził.
- Film w pewnym sensie jest przeciwko Kościołowi. Jest nakreślony tylko czarną farbą. Rzuca się taki temat, bo publiczność pójdzie na film, w którym księża są tylko złodziejami, pijakami, ludźmi nadużywającymi władzy – ocenił.
Jednocześnie biskup stwierdził, że w "Klerze" widział prawdziwe sytuacje. - Mógłbym przytoczyć nawet gorsze. Jednak ten film nie odnosi się do innych rzeczy. Kościół to też wspólnota, która wniosła do dziejów świata bardzo dużo dobra – zaznaczył.
- Czy "Kler" może coś zmienić? – zapytała prowadząca "Kropkę nad I" Monika Olejnik. – Oby – odparł bp Tadeusz Pieronek.
- Cała kampania przeciwko pedofilii ma swój sens. Piętnowanie zła jest konieczne, ale tego administracyjnie nie da się wykarczować. Natura ludzka jest taka, że jesteśmy dotknięci słabością – mówił. - To jest bardzo ważne, że wrócono uwagę na ofiary – dodał duchowny.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_