Putin słabnie. Złe wieści dla Rosjan. "Powody do radości ma też Polska"

Rozszerzenie NATO o Finlandię daje Sojuszowi jeszcze większą przewagą militarną nad Rosją - twierdzą polscy analitycy wojskowi. - Zyska też Polska, ale Putin będzie musiał zareagować - mówi Wirtualnej Polsce gen. Bogusław Pacek. - Mogą paść też nowe groźby - dodaje gen. Mirosław Różański.

Istotne wzmocnienie NATO. "Siła lotnictwa"
Istotne wzmocnienie NATO. "Siła lotnictwa"
Źródło zdjęć: © DPA, EPA, PAP
Arkadiusz Jastrzębski

Wtorek to dzień przystąpienia Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiegopoinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Choć było o tym wiadomo wcześniej, to jednak formalna decyzja ministrów spraw zagranicznych Sojuszu w Brukseli może wywołać reakcję Moskwy.

Finlandia w NATO. Co zrobi Rosja?

- Spodziewam się że Rosja zareaguje na rozszerzenie Sojuszu nie tylko słownie, przez buńczuczne deklaracje, ale także militarnie, przemieszczając niektóre swoje siły bliżej granicy z Finlandią - mówi Wirtualnej Polsce prof. gen. Bogusław Pacek, były rektor Akademii Obrony Narodowej i dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego.

Gen. broni rez. Mirosław Różański, były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, dodaje, że w reakcji na zwiększenie sił NATO do 31 państw Kreml może też sięgnąć w propagandzie po nowe elementy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem gen. Różańskiego kremlowska propaganda na potrzeby wewnętrzne może zacząć pokazywać Rosjanom przystąpienie Finlandii do NATO jako dowód rosnącego rzekomo zagrożenia i tym usprawiedliwiać to, co dzieje się w Ukrainie.

Finlandia w NATO. "Istotne wzmocnienie potencjału"

- W tej narracji w Rosji może również mocniej pojawić się wątek "przejścia" czy "drogi północnej", alternatywy dla Kanału Sueskiego. Może być to też coś podobnego do rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi - dodaje nasz rozmówca, podkreślając, że wtorkowa decyzja jeszcze bardziej osłabi Rosję w bilansie sił z NATO, tym razem na północnej flance.

Gen. Pacek zauważa, że Sojusz zyskuje państwo, które znajduje się w newralgicznym miejscu, co musi być brane pod uwagę w kalkulacjach obronnych przez obie strony. Zaznacza, że rozszerzenie Sojuszu jest istotne dla samego NATO, Finlandii i Rosji, ale także dla wszystkich państwa nad wschodnim Bałtykiem.

Co armia Finlandii wnosi do NATO?

- Z tej decyzji cieszą się kraje bałtyckie, ale powody do radości ma też Polska. Finalnie zwiększy się potencjał obronny, a gdyby trzeba było udzielić wsparcia Łotwie czy Estonii, to dość istotne siły powietrzne Finlandii odegrałyby znaczącą rolę - zauważa były rektor Akademii Obrony Narodowej i dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego.

Na siłę lotnictwa Finlandii wskazuje również gen. Różański. Przypomina, że niebawem będzie jeszcze mocniejsze, bo jest tuż przed wymianą maszyn. - Hornety zostaną zastąpione przez F-35, czyli samoloty bardziej zaawansowane. To 64 maszyny i poziom wzrośnie. Mają też F-18. To pokazuje, jak istotne wzmocnienie zyskuje NATO - dodaje.

Siła w artylerii. Finowie są też przeszkoleni

Były dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych wskazuje też na dużą liczbę środków artyleryjskich armii Finlandii oraz jeden z najlepszych na świecie systemów mobilizacyjnych, opartych na sprawnej na obronie cywilnej.

Siłę samoorganizacji tego społeczeństwa pokazała już wojna zimowa (wojna radziecko-fińska w latach 1939-1940 - red.) - zauważa gen. broni rez. Mirosław Różański, który wyjaśnia też, że choć Finlandia nie jest potęgą morską, to jeden fakt jest oczywisty: Bałtyjsk, baza rosyjskiej floty, zostaje jeszcze bardziej otoczony siłami NATO.

- Dla Finlandii, która ma już niedobre doświadczenia w historii z Rosją, bezpieczeństwo bezpieczeństwo rośnie. Dla Rosjan - wpisując się w ich sposób myślenia - mamy zbliżenie się Sojuszu do ich granic. To w konsekwencji zapewne oznacza konieczność dokonania korekt w planach militarnych Rosji - ocenia prof. gen. Bogusław Pacek, odnosząc się do możliwych ruchów Putina.

Wybrane dla Ciebie