Trwa ładowanie...

Alarmujące słowa. "Może być potencjalnym zarzewiem konfliktu"

Kraje NATO, położone najbliżej obszaru Rosji, liczą się z najgorszymi scenariuszami. Zwiększają środki na obronę, wzmacniają granice i patrzą w stronę Zachodu, który jest gwarancją na bezpieczeństwo w przypadku rosyjskiej agresji. Niepokojące słowa płyną między innymi z Estonii.

Władimir Putin może rozważać już scenariusze wojny z NATO, na pierwszy ogień mogą pójść kraje bałtyckieWładimir Putin może rozważać już scenariusze wojny z NATO, na pierwszy ogień mogą pójść kraje bałtyckieŹródło: Getty Images, fot: Contributor#8523328
dso4hfs
dso4hfs

Pełni obaw są wszyscy sąsiedzi Federacji Rosyjskiej, ale nikt nie wpada w panikę. Jednak w debacie publicznej rozważań dotyczących prawdopodobieństwa zagrożenia wojennego jest w tych państwach znacznie więcej.

Sulev Vedler, wiceszef estońskiego dziennika "Eesti Ekspress", przyznaje w rozmowie z naTemat, że myśl o ataku Rosji nie jest nowa, ale ostatnio strach przed inwazją wzrósł. Estończycy zdali sobie sprawę, że "parasol NATO", czyli artykuł 5 Paktu Północnoatlantyckiego, nie jest stuprocentową gwarancją bezpieczeństwa. Dodał, że część Estończyków kupiło ostatnio nieruchomości na południu Europy.

Estonia buduje bunkry

Estonia ogłosiła budowę 600 bunkrów przy granicy z Rosją. Armia, w której służba jest obowiązkowa, ma więcej specjalistycznych szkoleń. Rośnie w siłę Liga Obrony (Kaitseliit), ochotnicza organizacja obrony narodowej - czytamy na stronie serwisu.

dso4hfs

Na poligonie Nursipalu na południu Estonii żołnierze tego kraju przećwiczyli po raz pierwszy niszczenie wrogich dronów - poinformowała agencja BNS.

- Skupiliśmy się na strzelaniu do celów powietrznych, co stało się nowym kluczowym zagadnieniem w ćwiczeniach estońskich sił zbrojnych. To jedna z lekcji wyciągniętych z wojny w Ukrainie - powiedział kapitan Taavi Kivi. Dodał, że każdy żołnierz powinien być w stanie zneutralizować dron przeciwnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odwiedziła miasto bogaczy. "Wcale nie jest tak drogo, jakby się mogło wydawać"

Były ambasador w Łotwie, Jerzy Marek Nowakowski powiedział, że mieszkająca w Estonii, na Litwie i na Łotwie liczna mniejszość rosyjska może być dla Rosji pretekstem do interwencji zbrojnej, a dla NATO przeszkodą w reakcji. Uważa, że to może być potencjalnym zarzewiem konfliktu.

dso4hfs

Stwierdził, że prawdopodobny jest scenariusz, że "na terenie państw bałtyckich pojawiają się zielone ludziki, dochodzi do starć, zamieszek, konfliktów fizycznych pomiędzy mniejszością "wspomaganą" przez te ludziki a lokalnymi władzami. Wtedy wkraczają wojska rosyjskie".

W państwach bałtyckich budują schrony

- Każdego z tych krajów mogą dotyczyć podobne scenariusze - jak na Krymie czy w Donbasie - obawia się Nowakowski.

- Metody wojny hybrydowej opanowali bardzo dobrze. Obawiam się, że będą starali się ją zastosować w przypadku państw bałtyckich. Nie zdziwiłoby mnie to – mówi natemat.pl ambasador, który urząd sprawował do 2017 roku. Myśli nawet, że to kwestia miesięcy.

dso4hfs

"Jeśli spojrzycie na tę mapę, państwa bałtyckie mogą paść w ciągu 48 godzin. Rosyjskie wojska muszą tylko pokonać 250 km ofensywy, by odciąć je od Europy" - pisze z kolei Andrew Pyrma w ukraińskim serwisie UBN.

Eksperci utrzymują, że Kreml będzie gotowy do wojny z NATO za trzy lata, więc długodystansowe przygotowania mogą być przez Moskwę inicjowane już wkrótce.

Na to, że Rosja podejmuje wielowymiarowe przygotowania do działań zbrojnych w kolejnych, po Ukrainie, krajach, świadczy wiele zjawisk. Przekonywać mogą do tego intensywne działania wywiadowcze. Tak można też zinterpretować notowane w ostatnich miesiącach zakłócenia w funkcjonowaniu systemu GPS w rejonie Bałtyku.

dso4hfs

Litwa, Łotwa i Estonia już w styczniu zdecydowały, że będą tworzyć wspólnie i w porozumieniu bałtycką linię obrony. Ma ona "bronić wschodniej flanki NATO i pozbawić naszych przeciwników wolności przemieszczania się" - napisał na platformie X Andris Spruds, łotewski minister obrony.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dso4hfs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dso4hfs
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj