Syreny, eksplozje i pożary. Biełgorod znów w ogniu [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Środa to 763. dzień rosyjskiej inwazji. W środę wieczorem w Biełgorodzie w zachodniej Rosji znów słychać było syreny alarmów powietrznych. Na miasto spadły ukraińskie rakiety i drony. W sieci pojawiły się nagrania, na których słychać eksplozje i widać pożary. Parę godzin wcześniej ukraiński dron-kamikadze trafił budynek MSW w mieście. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Kilkudziesięciu laureatów Nagrody Nobla apeluje o zdecydowane działania przeciwko Rosji oskarżając Zachód o uległość, jak przed II wojną światową wobec działań Hitlera. "Ukraina musi wygrać, a nie tylko 'nie przegrać'. Reżim Putina pokazał, że stanowi on jasne i bezpośrednie zagrożenie dla ludzkości" - czytamy w liście otwartym, cytowanym przez tygodnik "Spiegel".
- Czeski kontrwywiad cywilny, Informacyjna Służba Bezpieczeństwa (BIS), ujawnił zorganizowaną przez Rosjan sieć, która próbowała wpływać na wybory do Parlamentu Europejskiego. Według czeskich mediów, zdemaskowana siatka miała wpływać na polityków w sześciu krajach: Polsce, Węgrzech, Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.
- Rosjanie rzucają na front nawet największe unikaty ze swoich magazynów. W środę w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak ukraiński dron-kamikadze niszczy pojazd opancerzony Ładoga. Miał on służyć sowieckim notablom podczas konfliktu atomowego.
- Flotylla Rzeczna "Dniepr" ma przejąć od Floty Czarnomorskiej patrolowanie ujścia Dniepru. W ocenie brytyjskiego wywiadu nowa formacja będzie jednak tak samo narażona na ukraińskie ataki dronów, którymi nękana jest obecnie Flota Czarnomorska.
Śledź dalej relację Wirtualnej Polski z wojny w Ukrainie TUTAJ.
Obwód ługański. 20 km za linią frontu ukraiński bombowiec zniszczył rosyjski system walki elektronicznej R-330Ż Żytiel.
Andrij Oczenasz, oficer Gwardii Narodowej Ukrainy, mówił w telewizji Espreso o sytuacji na froncie na wschód od miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Z kilku kierunów napiera na nie armia Putina.
- Sytuacja operacyjna w tym rejonie jest dość skomplikowana z kilku powodów. Po pierwsze, Rosjanie stosują na szeroką skalę kierowane bomby lotnicze. Po drugie, obecnie na jednego żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy przypada około 7-10 żołnierzy Federacji Rosyjskiej, a my mamy pilną potrzebę zwiększenia rezerw. Dlatego mam nadzieję, że ustawa o mobilizacji zostanie niebawem przyjęta i będziemy w stanie znacznie skuteczniej bronić naszej ziemi - wyjaśnił Oczenasz.
Żołnierz podkreślił, że pomimo faktu, iż na każdego ukraińskiego żołnierza przypada ogromna liczba Rosjan, większość z nich ginie lub odnosi rany. Bagatelizował także wagę postępów Rosjan na zachód od Awdijiwki, w stronę Czasiw Jaru.
- Biorąc pod uwagę straty w sprzęcie i personelu, jakie ma teraz Federacja Rosyjska, wszystkie ich lokalne zwycięstwa to kilka szturmów, które są całkowicie irracjonalne. Za każdym razem, gdy wycofujemy się z linii obronnej, przenosimy się na lepsze pozycje, aby skuteczniej niszczyć wroga - twierdził Oczenasz.
W ukraińskim ataku rakietowym na Biełgorod nikt nie został ranny. Lekko uszkodzonych zostało kilkanaście budynków. Zapaliło się osiem samochodów, z tego dwa spłonęły kompletnie. Nad miastem obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 16 rakiet - podał na Telegramie gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow.
Ukraińcy namierzyli rosyjski punkt dowodzenia w Lubymiwce nad Dnieprem w obwodzie chersońskim. Uderzyli w niego najpewniej bombą lotniczą JDAM. Na nagraniu opublikowanym przez ukraiński 1. Batalion Piechoty Morskiej widać, jak w sekundę eksplozja obraca budynek w perzynę.
Obrona przeciwlotnicza w Biełgorodzie wciąż pracuje.
Ambasadorowie państw członkowskich przy UE wypracowali kompromis w sprawie przedłużenia liberalizacji handlu z Ukrainą - poinformowała w środę belgijska prezydencja w Radzie UE w serwisie X.
"Ambasadorowie UE zgodzili się na nowy kompromis w sprawie przedłużenia autonomicznych środków handlowych (ATM) dla Ukrainy, zapewniając zrównoważone podejście między wsparciem dla Ukrainy a ochroną rynków rolnych UE" - czytamy w komunikacie.
W porozumieniu zostały częściowo uwzględnione postulaty Polski, Francji i Parlamentu Europejskiego - okres referencyjny, który będzie brany pod uwagę przy kalkulowaniu kwot importowych będzie liczony od czerwca 2021 r. do końca 2023 r. Jest to kompromis, ponieważ Warszawa, Paryż i PE postulowały, by uwzględnić cały 2021 r.
Porozumienie trafi teraz z powrotem do Parlamentu Europejskiego, który ma głosować zmiany na kwietniowej sesji plenarnej.
Kilkudziesięciu laureatów Nagrody Nobla apeluje o zdecydowane działania przeciwko Rosji oskarżając Zachód o uległość, jak przed II wojną światową wobec działań Hitlera. "Ukraina musi wygrać, a nie tylko 'nie przegrać'. Reżim Putina pokazał, że stanowi on jasne i bezpośrednie zagrożenie dla ludzkości" - czytamy w liście otwartym, cytowanym przez tygodnik "Spiegel".
Na Biełgorod w zachodniej Rosji znów spadają rakiety.
Rosjanie ostrzelali niewielki blok w Charkowie. Zginęła jedna osoba, a 19 odniosło rany.
Czeski kontrwywiad cywilny, Informacyjna Służba Bezpieczeństwa (BIS), ujawnił zorganizowaną przez Rosjan sieć, która próbowała wpływać na wybory do Parlamentu Europejskiego. Według czeskich mediów, zdemaskowana siatka miała wpływać na polityków w sześciu krajach: Polsce, Węgrzech, Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.
Rosjanie rzucają na front nawet największe unikaty ze swoich magazynów. W środę w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak ukraiński dron-kamikadze niszczy pojazd opancerzony Ładoga. Miał on służyć sowieckim notablom podczas konfliktu atomowego.
Rosyjski pływający transporter opancerzony MT-LB z zamontowanym działem MT-12 Rapira został zniszczony przez ukraińskiego drona-kamikadze.
Ukraiński dron-kamikadze trafił w rosyjski polowy magazyn amunicji. Następuje potężna eksplozja.
Gdy Putin blokował ukraiński eksport przez Morze Czarne, Ukraina była dopuszczona chwilowo do jednolitego rynku Unii Europejskiej. Teraz, gdy odzyskała dostęp do morza, a tym samym do swoich dotychczasowych rynków zbytu, czas tego przywileju powoli mija - ocenił szef MSZ Radosław Sikorski.
Pytany przez dziennikarzy, czego spodziewa się międzyrządowych konsultacjach polsko-ukraińskich, szef MSZ odparł, że "Polska wspiera Ukrainę strategicznie w jej aspiracjach europejskich i euroatlantyckich i w jej oporze w walce z imperializmem rosyjskim, co nie oznacza, że nie ma problemów w relacjach dwustronnych, jak to między sąsiadami bywa i to takimi, którzy mają mnóstwo historii między sobą".
- Wszyscy wiemy, że są pewne wyzwania w dziedzinie rolnictwa i transportu drogowego, próbujemy to rozwiązać tak, żeby Polacy mieli świadomość, że polskie interesy są zawarowane, ale żeby Ukraina mogła walczyć dalej - powiedział. Podkreślił, że "pomoc wojskowa i humanitarna trafia na Ukrainę nadal bez żadnych przeszkód".
Sikorski tłumaczył, że "Ukraina uzyskała akt solidarności całej Unii Europejskiej za poprzedniego rządu w postaci chwilowego dopuszczenia do jednolitego rynku Unii Europejskiej, wtedy gdy Putin blokował ukraiński eksport przez Morze Czarne". - Chwała Bogu, Ukraina wygrała bitwę o zachodnie Morze Czarne i dzisiaj z Odessy płyną statki ze zbożem przez Bosfor na tradycyjne ukraińskie rynki zbytu do Afryki i do Chin, więc czas tego czasowego przywileju powoli mija - ocenił.
Międzyrządowe konsultacje polsko-ukraińskie pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska oraz premiera Denysa Szmyhala odbędą się w czwartek w Warszawie.
W Warszawie odbyło się we wtorek pierwsze spotkanie przedstawicieli krajów członkowskich "koalicji zdolności opancerzonych" na rzecz wsparcia Ukrainy - poinformowało ministerstwo obrony w Kijowie. Delegacji Ukrainy przewodniczył wiceminister obrony generał Iwan Hawryluk.
"Koalicja zdolności opancerzonych ma na celu wzmocnienie tarczy pancernej Sił Obronnych Ukrainy, wspólne zwiększenie zdolności naszej armii w walce z rosyjskim agresorem, zapewnienie skutecznej obsługi, konserwacji i naprawy sprzętu i broni dostarczonej przez naszych sojuszników" - powiedział Hawryluk.
Według komunikatu ukraińskiego resortu na spotkaniu wypracowano wspólne stanowisko w sprawie wzmocnienia zasobów Sił Zbrojnych Ukrainy niektórymi typami pojazdów opancerzonych i zorganizowania systemu ich naprawy.
W ramach koalicji utworzono cztery struktury, z których każda ma inne zadania: dostarczanie uzbrojenia i amunicji do zachodnich pojazdów opancerzonych, konserwacja i naprawa, szkolenie załóg i techników oraz opracowywanie skutecznych taktyk wykorzystania pojazdów opancerzonych na polu bitwy.
W dłuższej perspektywie kraje członkowskie "koalicji czołgowej" i "koalicji zdolności opancerzonych" pomogą stworzyć przyszłą flotę pancerną ukraińskich sił zbrojnych i ustanowić innowacyjne partnerstwo przemysłowe z Ukrainą.
Co najmniej trzy osoby zginęły w środę w rosyjskich ostrzałach obwodów charkowskiego, chersońskiego i dniepropietrowskiego Ukrainy – poinformowały władze obwodowe na Telegramie.
O ostrzelaniu dzielnicy mieszkaniowej w Charkowie na północnym wschodzie kraju powiadomił mer Ihor Terechow na Telegramie. "Jedna osoba zginęła. Jest już 12 rannych" – napisał Terechow, który wcześniej informował, że wśród rannych jest czworo dzieci.
61-letnia kobieta doznała śmiertelnych obrażeń we własnym domu w wyniku ataku drona kamikadze na wioskę Mychajliwka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – podał szef władz obwodowych Ołeksandr Prokudin. Jak dodał, w samym Chersoniu został ranny 80-letni mężczyzna.
55-letni mężczyzna zginął zaś w ostrzale Nikopola w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie kraju – podał szef władz obwodowych Serhij Łysak.
Siły rosyjskie zaatakowały też rakietami balistycznymi Mikołajów na południu. "Na razie wiadomo o sześciu rannych, jedna osoba jest w stanie ciężkim" - poinformował szef władz obwodowych Witalij Kim.
Co najmniej dwie osoby odniosły też obrażenia na skutek ostrzelania miasta Ukrajinsk w obwodzie donieckim – podały władze lokalne.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do obwodu sumskiego. Odwiedził rannych ukraińskich żołnierzy w szpitalu wojskowym, a także stanowisko dowodzenia 117. Samodzielnej Brygady Obrony Terytorialnej.
W budynek MSW w Biełgorodzie na zachodzie Rosji uderzył dron-kamikadze. Jedna kobieta została ranna. W gmachu wyciały okna i została uszkodzona fasada.
Rosjanie ostrzelali Nikopol w obwodzie dniepropiertowskim. Zginął 55-letni mężczyzna.