Alarm ze Szwecji. Wskazują na działania Rosji w rejonie Bałtyku
Wcześniej było to sporadyczne. W ostatnim czasie zakłócenia systemu nawigacji satelitarnej (GPS) nad obszarem Bałtyku nasiliły się i dotknęły także lotnictwo cywilne - donoszą skandynawskie media, wskazując na Rosję.
25.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 09:38
W ostatnim czasie codziennie dochodzi do zagłuszania sygnałów GPS wzdłuż wschodniej granicy NATO - alarmuje szwedzki "Expressen", podkreślając, że zakłócenia mają wpływ na bezpieczeństwo lotów cywilnych.
Jako przykład szwedzki dziennik popołudniowy podaje, że 15 i 16 marca zakłócenia GPS dotknęły ponad 850 lotów w regionie Morza Bałtyckiego, z czego większość to właśnie loty rejsowe.
Rosja wyłącza sygnał GPS w regionie Bałtyku
Już wcześniej zagraniczne media donosiły, że "masowe zakłócania sygnałów GPS w regionie Morza Bałtyckiego to prawdopodobnie element rosyjskiej wojny hybrydowej". Sami Szwedzi niejednokrotnie też wskazywali na nagłe przerwy w funkcjonowaniu systemu. Teraz sytuacja zrobiła się o tyle poważniejsza, że - jak zaznacza w rozmowie ze skandynawską prasą rzecznik szwedzkich sił zbrojnych - Rosja wyjątkowo dobrze opanowała umiejętność wyłączania GPS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Rosja wyćwiczyła tego typu umiejętności - mówi dla "Expressen" rzecznik Mikael Agren, wskazując na regularne zakłócenia, m.in. nad południową Szwecją i północną częścią Polski.
Analogiczny problem mają Finowie, którzy od tygodnia zmagają się ze znacznymi zakłóceniami GPS na terenie kraju - szczególnie w rejonie Zatoki Fińskiej.
- Zakłócenia GPS powodują różne dodatkowe udogodnienia dla społeczeństwa - mówi dla "Iltalehti" profesor Uniwersytetu Helsińskiego Laura Ruotsalainen.
Czytaj także:
Źródło: "Expressen", "Iltalehti"