Historia220 lat temu Rosjanie dokonali Rzezi Pragi

220 lat temu Rosjanie dokonali Rzezi Pragi

4 listopada 1794 roku oddziały dowodzone przez generała Aleksandra Suworowa, rozbijając resztki polskiej armii, zdobyły prawobrzeżną Warszawę i wymordowały kilkanaście tysięcy osób. Bój o Pragę był ostatnim starciem zbrojnym insurekcji kościuszkowskiej i zarazem ostatnią bitwą Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

220 lat temu Rosjanie dokonali Rzezi Pragi
Źródło zdjęć: © Obraz "Rzeź Pragi" Aleksandra Orłowskiego | Wikimedia Commons

Prawobrzeżna stolica stanowiła strategiczny punkt obrony miasta przed atakującymi od wschodu wojskami rosyjskimi. Liczyły one około 23 tysięcy żołnierzy, podczas gdy Polacy mogli wystawić jedynie 13 tysięcy ludzi, którymi dowodził generał Józef Zajączek. Zacięta walka o Pragę trwała zaledwie 4 godziny. Zginęło w niej około 9 tysięcy żołnierzy. Po przełamaniu oporu obrońców, Rosjanie dokonali masakry ludności cywilnej. Życie straciło, według różnych szacunków, od 7 do 20 tysięcy cywili, także kobiet i dzieci. Historycy nazwali to wydarzenie "Rzezią Pragi". Akt ten sterroryzował mieszkańców lewobrzeżnej Warszawy i skłonił stolicę do kapitulacji. Wojska powstańcze wycofały się na południe i 5 listopada całe miasto zostało zajęte przez Rosjan.

Upadek i rzeź Pragi nie oznaczały jeszcze klęski powstania, spowodowały jednak załamanie wiary wśród powstańców w dalszy sens walki.

Ówczesny ambasador brytyjski w Warszawie określił mord na cywilach jako ohydne, niepotrzebne barbarzyństwo. Dla uczczenia zwycięstwa caryca Katarzyna II ustanowiła odznaczenie - Krzyż za zdobycie Pragi. Rosyjscy historycy obciążają odpowiedzialnością za rzeź Kozaków.

Dla uczczenia ofiar rzezi został wzniesiony pomnik - krzyż u zbiegu ulicy Jagiellońskiej i Alei Solidarności. Tragedię upamiętniają coroczne uroczystości patriotyczne oraz tablica wmurowana w ścianę kościoła Matki Boskiej Loretańskiej na ulicy Ratuszowej w 200-lecie wydarzeń.

Źródło artykułu:WP Kobieta
historiapragainsurekcja kościuszkowska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)