13-latek otworzył ogień w szkole w Serbii. Skazano rodziców

Do tragicznych wydarzeń doszło 3 maja. Wówczas to 14-letni uczeń wszedł do szkoły podstawowej w Belgradzie i otworzył ogień. Kosta Kecmanović zabił ośmioro uczniów i woźnego. Chłopiec użył broni swojego ojca. Miał też przy sobie koktajle Mołotowa.

Śledczy odkryli, że Kosta planował atak od kilku tygodni. Miał przygotowaną "listę śmierci" i szczegółowy plan działania, przypominający scenariusz gry komputerowej. Wykorzystał wiedzę z internetu oraz szkice szkoły.

Nastolatek przyznał, że uważa się za "psychopatę, który musi się uspokoić". Chciał zabić wszystkich, którzy go irytują. Ze względu na wiek nie trafił do więzienia, lecz przebywa w klinice psychiatrycznej.

Ojciec Kosty, znany kardiolog, został skazany na 14 lat i sześciu miesięcy więzienia za naukę syna posługiwania się bronią i stworzenie zagrożenia. Matka chłopca otrzymała wyrok trzech lat pozbawienia wolności. Rodzice zostali uznani za winnych zaniedbania i skrzywdzenia osoby niepełnoletniej.

Źródło: WP Wiadomości, Fakt

Szokujące wyznanie ojca zamordowanej dziewczynki z Belgradu. "Lekarka kazała dzieciom połączyć się z duchami zmarłych przyjaciół"

Tajemniczy wypadek przed świtem. Przedstawił się i osunął się na ziemie

Mama kupiła im petardy. Nastolatkowie w szpitalu