Szokujące wyznanie ojca zamordowanej dziewczynki z Belgradu. "Lekarka kazała dzieciom połączyć się z duchami zmarłych przyjaciół"

Ojciec dziewczynki zabitej w masakrze w Belgradzie wprowadził w konsternację prowadzących i widzów programu telewizyjnego. Opowiedział, że do szkoły, tuż po tragicznej strzelaninie, została wysłana lekarka, który usiłowała pomóc uczniom mówiąc im, aby "łączyły się z duchami i duszami swoich zmarłych przyjaciół".

 Ludzie zbierają się, by oddać hołd ofiarom strzelaniny w szkole, w której zginęło co najmniej dziewięć osób w Szkole Podstawowej Vladislav Ribnikar w Belgradzie, Serbia, 4 maja 2023 r.
Ludzie zbierają się, by oddać hołd ofiarom strzelaniny w szkole, w której zginęło co najmniej dziewięć osób w Szkole Podstawowej Vladislav Ribnikar w Belgradzie, Serbia, 4 maja 2023 r.
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | AA/ABACA

Do tragicznych wydarzeń doszło 3 maja. Wówczas to 14-letni uczeń wszedł do szkoły podstawowej w Belgradzie i otworzył ogień. Kosta Kecmanović zabił ośmioro uczniów i woźnego. Śledczy twierdzą, że nad atakiem pracował miesiąc. Miał nawet listę dzieci, które zamierza zabić.

- Jego plan wyglądał jak z gry komputerowej czy horroru, był szczegółowy i dokładny, wszystko było oznaczone cyframi, łącznie z dziećmi, które chciał zabić - powiedział Veselin Milić z serbskiej policji.

Po tragedii w kraju odbyły się liczne protesty przeciwko dostępowi do broni. Zorganizowano też czuwania na ulicach w intencji zabitych dzieci. Jednak mimo upływu czasu, temat w Serbii nie cichnie. W programie "Wrażenia tygodnia" telewizji Nova S pojawił się Slobodan Negić, ojciec zamordowanej uczennicy Sofiji, który opowiadał o córce, poruszeniu społeczeństwa i wsparciu, jakie otrzymał na pogrzebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Kiedy byłem na pogrzebie córki, podchodziło do mnie wiele osób. Wielu z nich w ogóle nie znałem, ale widziałem, że tym, którzy się do mnie zwracają, nie jest łatwo złożyć kondolencje, a mnie też nie jest łatwo je przyjąć. Później, po pogrzebie, zacząłem patrzeć tym ludziom w oczy i dziękować wszystkim – opowiadał Negić, jak przekazuje portal Blic.

Podzielił się również zaskakującym wydarzeniem. Dwa dni po masakrze w szkole podstawowej, kiedy niektóre dzieci przyszły do placówki po swoje rzeczy, natknęły się na lekarkę Rankę Radulović, która miał przeprowadzić "sesję ciemnej psychoterapii". Negić powiedział, że ​​podczas tej sesji grała dzieciom muzykę ludową i instruowała je, aby łączyły się z duszami zamordowanych przyjaciół.

Ojciec ofiary chce ukarania lekarki

- Dziewczynka, która brała w tym udział, wróciła do domu zapłakana, wstrząśnięta – powiedział Negić. Jak przekazał, dr Ranka Radulović ma firmę, która prowadzi szkolenia dla muzykoterapeutów, i od wielu dni publicznie apeluje do państwa, domagając się otwarcia takich warsztatów we wszystkich placówkach przedszkolnych i szkolnych.

- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ta lekarka nigdy więcej nie wykonywała swojej pracy, bo odbyło się to bez wiedzy rodziców - powiedział Negić.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)