PolskaZoofilskie zdjęcia w "Wiadomościach" TVP. Kolejny raz

Zoofilskie zdjęcia w "Wiadomościach" TVP. Kolejny raz

W "Wiadomościach" TVP ponownie pokazano zdjęcia, które opublikowano na konferencji ministrów Kamińskiego i Błaszczaka. Obrazują one treści pedofilskie i zoofilskie. Według służb materiały znaleziono na telefonach zatrzymanych migrantów. Jak informują media, zdjęcie przedstawiające akt zoofilii to najprawdopodobniej stopklatka z nagrania sprzed lat.

Zoofilskie i pedofilskie zdjęcia z "Wiadomościach" TVP. Drugi raz
Zoofilskie i pedofilskie zdjęcia z "Wiadomościach" TVP. Drugi raz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka

"Wiadomości" TVP wyemitowały materiał, w którym ponownie wykorzystano zdjęcia przedstawiające treści o charakterze pedofilskim i zoofilskim. Te same fotografie ukazały się w poniedziałkowym materiale flagowego programu TVP.

"Wiadomości" TVP znów pokazały zoofilskie zdjęcia z konferencji MSWiA

- Materiały dotyczące migrantów zebrane przez polskie służby wskazują, że osoby zatrzymane przez funkcjonariuszy mogą mieć powiązania z terrorystami, przeszły przeszkolenie wojskowe, a nawet mogą być pedofilami i zoofilami - usłyszeli widzowie "Wiadomości" TVP.

Zdjęcia upubliczniono po raz pierwszy w trakcie poniedziałkowej konferencji ministrów Mariusza Błaszczaka oraz Mariusza Kamińskiego, którzy przekonywali, że pochodzą one z telefonów uchodźców zatrzymanych na granicy z Białorusią.

Drastyczne zdjęcia w TVP. Miały pochodzić z telefonów migrantów

W materiale TVP znalazły się zdjęcia z egzekucji, dokonywanej przez terrorystów. Na części z nich widać twarze rzekomo zatrzymanych osób. Dziennikarze TVP nie pominęli też materiałów, na których widać m.in. moment współżycia mężczyzny ze zwierzęciem.

- Nie chodzi o stygmatyzowanie kogokolwiek, tutaj chodzi o fakty pokazujące rzeczywistą sytuację na granicy, kto forsuje naszą granicę - zapewniał w czasie konferencji minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Jednak publikacja zdjęć wzburzyła opinię publiczną, która skrytykowała ministrów za publikację materiałów w czasie konferencji prasowej. - Chciałbym zobaczyć, co naprawdę nam zagraża, jaka jest sytuacja, a nie żeby na konferencjach publikować zdjęcia, które są niesprawdzone i okazują się dla rządu powodem do pośmiewiska i kpin - mówił we wtorek Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.

Zoofilskie zdjęcia u migrantów? Media: To stopklatka ze starego nagrania

Szef "ludowców" odniósł się w ten sposób do doniesień portalu OKO.press, który poinformował, że zdjęcie przedstawiające obcowanie mężczyzny ze zwierzęciem to najprawdopodobniej stopklatka ze starego nagrania, które trafiło do Internetu.

Z redakcją skontaktować się miał jeden z czytelników, który po wpisaniu odpowiednich fraz w wyszukiwarce miał odnaleźć nagranie, z którego pochodzi zaprezentowane na konferencji ministrów zdjęcie.

Na artykuł zareagował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "Abstrahując od tytułu [artykułu OKO.press], który urąga standardom, przypominam, co mówiliśmy: zdjęcie pochodzi z urządzenia obywatela Afganistanu, który gromadził liczne materiały wskazujące na zaburzenia seksualne w kierunku pedofilii i zoofilii. Pokazaliśmy przykład" - napisał na Twitterze Stanisław Żaryn.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (180)