Zofiówka. Trwa akcja w kopalni, na miejscu jest prezydent. "Wszystko w rękach opatrzności"
- Żyjemy nadzieją, że z uwięzionymi pod ziemią górnikami wszystko będzie dobrze. Tym, którzy leżą ranni w szpitalu nic już nie grozi - powiedział prezydent. Andrzej Duda spotkał się z rodzinami górników z kopalni Zofiówka.
06.05.2018 | aktual.: 06.05.2018 14:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezydent w trybie pilnym przyjechał do kopalni Zofiówka. W sobotę w sztabie kryzysowym był z kolei premier Mateusz Morawiecki. Andrzej Duda spotkał się z rodzinami górników. Chce wiedzieć, jak wygląda akcja ratownicza.
- Wszystko w rękach opatrzności - przyznał prezydent. Duda bierze udział w spotkaniu z przedstawicielami zarządu JSW. - Widziałem się przed momentem z ratownikami. Rozmawiałem z nimi. Mówili, że warunki są trudne - opowiedział Duda. Zapowiedział chęć odwiedzenia dwóch górników, którzy wracają do zdrowia w szpitalu.
Wiadomo, że na powierzchnię wydobyto ciało trzeciego górnika. Ratownicy nawiązali kontakt z czwartym zaginionym.
Zofiówka. W kopalni doszło do wstrząsów wtórnych
Pozostali górnicy są uwięzieni 800-900 metrów pod ziemią. - Około 10 metrów od miejsca, gdzie znaleźliśmy trzeciego górnika, ratownicy mają kontakt wzrokowy z kolejnym górnikiem. Zastęp jest zmuszony wprowadzić sprzęt ciężki, uwalnianie kolejnej osoby zajmie ok. 3-4h - powiedział prezes JSW Daniel Ozon.
Dodał, że czwarty górnik jest uwięziony między rurociągami. - Trzeba się do niego dostać przez zaciśnięte wyrobiska, mają ok. 1,5 metra, a musi tam wejść ratownik z pełnym sprzętem - wyjaśnił. Dodał, że w kopalni doszło do wstrząsów wtórnych.
Akcja w kopalni Zofiówka
Wstrząs w kopalni Zofiówka miał siłę ok. 3,4 stopnia w skali Richtera. W jego wyniku znacznie podniosło się stężenie metanu w kopalni. W momencie tąpnięcia pod ziemią znajdowało się jedenastu ludzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl