Trwa ładowanie...

Znaleźli go w śniegach Antarktydy. To bardzo niepokojące

Naukowcy z Nowej Zelandii ujawnili niepokojące wyniki badań. W świeżo opadłym śniegu antarktycznym znaleźli maleńkie tworzywa sztuczne. Mikroplastik może okazać się ogromnym zagrożeniem dla ekosystemu Antarktydy.

AntarktydaAntarktydaŹródło: Wikipedia, fot: Wikipedia
d447v4o
d447v4o

Badania arktycznego śniegu zostały wykonane przez doktoranta Uniwersytetu Canterbury, Alexa Avesa, pod kierunkiem dr Laury Revell. Naukowiec pobrał 19 próbek śniegu lodowca szelfowego Rossa. Wyniki okazały się szokujące - ślady mikroplastiku wykryto w każdej z nich.

- Byliśmy optymistycznie nastawieni, że nie znajdzie żadnych mikroplastików w tak nieskazitelnym i odległym miejscu – stwierdziła ze smutkiem Revell.

Inwazja mikroplastiku

Zupełnie nie spodziewano się, że w miejscu tak dzikim i odległym od ludzkiej działalności ślady plastiku mogą być tak mocno obecne. A jednak maleńkie drobiny plastiku – mniejsze niż ziarenka ryżu - już wcześniej zostały wykryte w lodzie morskim i wodach powierzchniowych Antarktyki. Pierwszy raz znaleziono je w świeżo opadłym śniegu.

d447v4o

- To niesamowicie smutne, ale znalezienie mikroplastiku w świeżym śniegu antarktycznym uwydatnia zakres zanieczyszczenia plastikiem nawet w najbardziej odległych regionach świata – podsumował Alex Aves.

Okazuje się, że ślady plastiku są obecne już na całej naszej planecie. Oddychamy nimi i połykamy je zupełnie nieumyślnie, a one z kolei niszczą komórki naszych organizmów.

Wpływ mikroplastiku na Antarktydę

Badanie wykazało średnio 29 mikrodrobin plastiku na litr roztopionego śniegu. Są to bardzo niepokojące dane, gdyż takie stężenie jest wyższe niż w przypadku plastiku obecnego w otaczającym Morzu Rossa czy w antarktycznym lodzie morskim. Na razie trudno jest określić jednoznacznie skalę negatywnych skutków, jakie niesie ze sobą obecność plastiku.

d447v4o

- Wciąż wiele się uczymy o skutkach, ale z tego, co wiemy do tej pory, nie jest to zbyt dobre – komentuje Aves.

Wiadomo jednak, że mikroplastik może przyczynić się do zmiany klimatu. Dotyczy to zwłaszcza drobinek o ciemnym kolorze. Te bowiem na lodowych powierzchniach mogą pochłaniać światło słoneczne i tym samym prowadzić do miejscowego ocieplenia i topnienia lodów oraz śniegów. Plastik jest także toksyczny dla roślin i zwierząt.

Skąd plastik na Antarktydzie?

Istnieją co najmniej dwie hipotezy odnośnie do przyczyny obecności drobinek tworzyw sztucznych w rejonach arktycznych. Być może mikroplastik po prostu został przytransportowany tysiące kilometrów wraz z powietrzem. Naukowcy jednak bardziej skłaniają się do tezy, zgodnie z którą to coraz wyraźniejsza obecność ludzi na Antarktydzie przyczynia się do takiego stanu rzeczy. Aves zwrócił uwagę na to, że najczęściej pojawiające się kolory drobinek plastiku pokrywają się z plastikowymi przedmiotami znajdującymi się w badanym regionie.

d447v4o

- Znaleźliśmy zdjęcie niektórych flag, które są używane do odnajdywania drogi wokół bazy. Te kolory pasują do najczęściej barwionych mikroplastików, które znaleźliśmy w środowisku - wyjaśnia Aves.

Na 13 różnych rodzajów plastiku obecnych w śniegu dominował plastik typu PET, czyli wykorzystywany do produkcji butelek i odzieży.

Ostrzeżenia przed suszą, która może się pogłębiać

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d447v4o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d447v4o
Więcej tematów