Roszady we wrocławskiej PO. Wiceprezydent miasta wyrzucona
Sąd Koleżeński Platformy Obywatelskiej zdecydował o wykluczeniu z partii wiceprezydent Wrocławia Renaty Granowskiej. O wyrzucenie wnioskował szef lokalnych struktur PO Michał Jaros.
W czerwcu 2025 roku Granowska została usunięta z partii przez regionalny sąd koleżeński. Polityczka odwołała się wówczas od tej decyzji do krajowego sądu PO.
Posiedzenie w tej sprawie odbyło się w czwartek 16 października. Kilka dni później, we wtorek, krajowy sąd podtrzymał lokalną decyzję. Tym samym Renata Granowska znalazła się poza Platformą Obywatelską.
Co z polityką mieszkaniową? Wiceminister o "ogromnym postępie"
Konflikt w dolnośląskiej PO
Poważne problemy Granowskiej w partii rozpoczęły się na początku roku. Zarząd dolnośląskiej PO skierował wówczas wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego o usunięcie Granowskiej.
Wiceprezydent miasta była w ostrym konflikcie z szefem regionalnej Platformy Michałem Jarosem (obecnie wiceministrem rozwoju). Jeden z zarzutów dotyczył naruszenia statutu partii przy zawieraniu umowy koalicyjnej ze środowiskiem prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Według Jarosa to on był uprawniony do podpisywania umowy, a Granowska podpisała własne porozumienie z Sutrykiem.
Jak zauważa "Gazeta Wrocławska", umowę koalicyjną - poza Granowską - podpisał też europoseł Bogdan Zdrojewski. Mimo to nikt nie złożył wniosku o jego odwołanie.
Za Granowską ciągnęły się też liczne kontrowersje m.in. związane z przekazywaniem milionów złotych z budżetu Wrocławia do klubu piłkarzy ręcznych Śląska Wrocław, którego prezesem był Wojciech Granowski, mąż wiceprezydentki miasta.
Źródło: "Gazeta Wrocławska", Radio Wrocław