Nieoficjalne doniesienia o Kaczyńskim. Morawiecki ucieka od odpowiedzi
O plany powrotu Jarosława Kaczyńskiego do rządu pytany był Mateusz Morawiecki. Premier jednak kluczył w odpowiedzi. - Swoje zdanie na ten temat przedstawię na prezydium komitetu politycznego - stwierdził.
- Powrót prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do rządu nie jest wykluczony - przyznał w Radiu Plus wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. W ten sposób szef klubu PiS skomentował wcześniejsze medialne spekulacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Terlecki był pytany o publikację gazety.pl, która poinformowała, że Jarosław Kaczyński ma rozważać powrót do rządu, ponieważ nie jest zadowolony z kampanii wyborczej. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że prezes PiS może ogłosić tę decyzję na partyjnej konwencji pod koniec czerwca.
Terlecki, pytany, czym spowodowany byłby powrót prezesa PiS do rządu, powiedział, że "chodzi o wzmocnienie, zdyscyplinowanie prac rządu w ostatnich miesiącach przed kampanią".
Morawiecki pytany o Kaczyńskiego. Premier kluczy
Kilka godzin później o słowa szefa klubu PiS pytany był na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki. Dziennikarka dopytywała, w jakich obszarach premier potrzebuje wsparcia i czy ktoś straciłby tekę wicepremiera.
Morawiecki nie odpowiedział jednak wprost. Przekazał, że w czwartek odbywa się prezydium komitetu politycznego partii i po tym spotkaniu zostanie zakomunikowana decyzja.
Premier nie chciał wyrazić nawet swojej opinii na temat pomysłu dotyczącego powrotu Kaczyńskiego do rządu. - Swoje zdanie na ten temat przedstawię na prezydium komitetu politycznego - stwierdził.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tajna broń Tuska? Ludzie z PO mają zainstalowany specjalny program
Kaczyński niezadowolony z kampanii?
W mediach pojawiła się informacja, że Kaczyński planuje powrót do rządu jako wicepremier. Decyzja ma być spowodowana m.in. tym, że prezes PiS nie jest zadowolony z postępów kampanii. Mimo obietnicy 800 plus czy darmowych leków dla seniorów słupki poparcia nie rosną tak, jakby się tego oczekiwano w partii.
Chodzi także o uspokojenie koalicyjnych sporów. - Mamy wojenki buldogów, konflikt na linii Ziobro - Morawiecki, mamy walkę sztabowców, rywalizację o jedynki. Jarosław Kaczyński na pewno uspokoiłby sytuację w rządzie i obozie władzy - mówi w rozmowie z "Super Expressem" jeden z polityków PiS.
Ten powrót oznaczałby jednocześnie degradację wszystkich innych "wice". Liderów rządu byłoby tylko dwóch: premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński.