Zdrowie Ziobry. Poseł zdradza szczegóły. "Rozstrzygająca rozmowa"
Zbigniew Ziobro od kilku miesięcy walczy z nowotworem przełyku. W rozmowie z "Super Expressem" poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik przekazał, że są pewne postępy w leczeniu. - Jesteśmy dobrej myśli, że szef wróci do życia politycznego - dodał.
Wiosną Ziobro informował, że przeszedł zabieg usunięcia większości przełyku i części żołądka, na którym pojawiły się przerzuty. W najnowszym wywiadzie przekazał, że obecnie oczekuje na wykonanie bania PET, które da odpowiedź na pytanie, czy dotychczasowa terapia przynosi efekty. Zaplanowano je na październik.
- To może być rozstrzygająca diagnoza, czy się udało, czy są nawroty. Choć niektórzy mówią mi, że z nowotworu nigdy nie da się wyjść - powiedział. Polityk dodał, że przeszedł specjalne naświetlania oraz chemioterapię. Ponadto lekarze wciąż pracują w miejscu wycięcia około 20 centymetrów przełyku.
Wójcik przekazał nowe informacje
O szczegółach leczenia, które przechodzi obecnie Zbigniew Ziobro, opowiedział w rozmowie z "Super Expressem" poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik. - Są pewne postępy. Jesteśmy dobrej myśli, że szef wróci do życia politycznego - oznajmił polityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podkreślił, że były szef Ministerstwa Sprawiedliwości przejdzie w październiku kluczowe badania obrazowe. - One pokażą, czy proces leczenia jest prawidłowy, czy idzie ku dobremu - wskazał Wójcik.
- Ziobro miał wycięte 20 cm przełyku, część żołądka, a żołądek ma położony na płucu i przez to ma problemy z oddychaniem. Minister może rozmawiać tylko kilka minut - powiedział współpracownik Ziobry.
Ziobro wezwany przed komisję
W poniedziałek odbyło się posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Zaplanowane przesłuchanie Zbigniewa Ziobry nie odbyło się, ponieważ kilka godzin przed jego rozpoczęciem do sekretariatu komisji wpłynęło "stosowne zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego", usprawiedliwiające jego nieobecność.
W związku z tym, przewodnicząca komisji poinformowała, że nowy termin przesłuchania b. szefa MS został ustalony na 10 lipca. - Mamy na uwadze fakt choroby, życzymy panu Ziobrze szybkiego powrotu do zdrowia, ale nie ma równych i równiejszych - powiedziała Sroka.
Zapewniła, że komisja nie przestanie pracować i prędzej czy później przesłucha Ziobrę. - Jeśli to się nie uda 10 lipca, będziemy występowali do biegłych z wnioskiem o określenie, możliwie najwcześniejszej daty przesłuchania - zapowiedziała Sroka.
Przeczytaj również: