Jest decyzja Sejmu ws. aresztu Ziobry
Sejm wyraził zgodę na aresztowanie posła PiS Zbigniewa Ziobry. Za głosowało 239 posłów, przeciw - 194. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wniosek o zastosowanie aresztu wobec posła PiS, byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry skierowała komisja śledcza ds. Pegasusa. Mimo kilkukrotnego wzywania go w charakterze świadka, poseł PiS nie stawiał się na posiedzenia komisji. 31 stycznia, mimo przymusowego doprowadzenia przez policję do Sejmu, przybył na posiedzenie, gdy komisja już zakończyła obrady.
Sejmowa komisja regulaminowa, po burzliwych obradach w czwartek, zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu posłowi Ziobrze.
"Zastawili na mnie pułapkę"
Ziobro, który zabrał głos podczas procedowania wniosku, mówił o "ostentacyjności i bezczelności w łamaniu prawa" przez rządzących. Podkreślał, że na mocy orzeczenia TK komisja ds. Pegasusa została zdelegalizowana. - Jako prawnik, jako były prokurator generalny, jako był minister sprawiedliwości nie mogłem przejść do porządku dziennego nad tym, że ta komisja przestała być legalna - mówił.
- Celowo zastawili pułapkę na mnie, by bezpodstawnie, za sprawą tej pułapki wsadzić do więzienia człowieka. Nie dlatego, że uporczywie uchylałem się od dostarczenia na komisję przez właściwe służby do Sejmu, bo nie uchylałem się, wręcz przeciwnie, tylko dlatego, żeby znaleźć pretekst, żeby mnie zamknąć, jako przeciwnika politycznego - mówił Ziobro.
Ziobro trafi do aresztu?
Sejm zgodę na aresztowanie Ziobry wyraził, teraz decyzję w tej sprawie musi podjąć sąd. Przedstawiciele komisji śledczej ds. Pegasusa zapowiedzieli już w rozmowie z WP, że nie zamierzają w tej sprawie zwlekać. Wniosek do sądu ma trafić jeszcze w piątek.
- Wniosek do sądu okręgowego będzie zakładał maksymalne skorzystanie z perspektywy przepisu, który nas do tego uprawnia. Będziemy zatem wnioskować o 30-dniowy areszt w celu możliwości doprowadzenia świadka na przesłuchanie - przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską Witold Zembaczyński, członek komisji śledczej ds. Pegasusa.
Sąd nie ma określonego terminu na rozpatrzenie wniosku komisji, choć jej członkowie spodziewają się, że decyzję podejmie do końca marca. Problem w tym, że nie ma pewności, jaką decyzję sąd podejmie. Sąd może przychylić się do wniosku w całości, albo w całości go odrzucić. Może też zdecydować np., że Ziobro trafi do aresztu tylko na jeden dzień.