Zełenski wydał dokument. Tak ograł Putina
Władimir Putin wydał dekrety o aneksji obwodów zaporoskiego, chersońskiego oraz obszarów samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uznał te dekrety za nieważne.
Jak podaje Ukraińska Prawda, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wydał dokument, w którym uznaje za nieważne dekrety Władimira Putina o aneksji części wschodniej Ukrainy.
Dekret Zełenskiego. Reakcja na dekrety Putina
W dekrecie prezydent Ukrainy stwierdził, że terytorium Ukrainy jest integralne i nienaruszalne w obrębie granic uznanych międzynarodowo. Podkreślił, że Ukraina jest suwerenna na całym swoim terytorium.
Wołodymyr Zełenski powołuje się na ustawę o ogłoszeniu niepodległości Ukrainy, którą przyjęto 24 sierpnia 1991 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wygląda przemyt ukraińskiego zboża. Rosja i Syria generują gigantyczne zyski
"Uznać za nieważne, tj. nie mające skutków prawnych, dekrety Prezydenta Federacji Rosyjskiej z dnia 17 marca 2014 r. Nr 147 z dnia 21 lutego 2022 r. Nr 71 z dnia 21 lutego 2022 r. 72 z dnia 29 września 2022 nr 685 z dnia 29 września 2022 nr 686, a także wszelkie inne decyzje, akty i umowy przyjęte, wydane i zawarte na podstawie i/lub w związku z realizacją ww. dekrety Prezydenta Federacji Rosyjskiej" - głosi dokument podpisany przez Wołodymyra Zełenskiego.
Decyzja Putina
W ubiegły piątek Putin ogłosił aneksję obwodów chersońskiego i zaporoskiego, a także obszarów tzw. Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
Podczas głosowania w Dumie Państwowej za przyłączeniem tych terytoriów do Rosji głosowała większa liczba osób, niż Duma liczy sobie parlamentarzystów. Przewodniczący rosyjskiego parlamentu tłumaczył to "błędem technicznym".
Zachód nie uznał tej decyzji Putina. Od ogłoszenia aneksji przez Rosję Ukraińcy odbili z ich rąk kolejne terytoria w obwodzie charkowskim.
Źródło: Ukraińska Prawda
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski