Zbrodnia katyńska. Mocny wpis Mateusza Morawieckiego. "Stąd brak litości i skrupułów"

"Katyń trwale wpisał się w historię naszej Ojczyzny, historię naznaczoną męczeństwem tysięcy Polaków. To właśnie tego dnia, 5 marca 1940 roku, Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii podjęło decyzję o rozstrzelaniu 14,7 tys. osób oraz aresztowaniu 11 tys. osadzonych w więzieniach" - zaczął swój wpis w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.

Premier komentując zbrodnię katyńską stwierdził, że decyzja o rozstrzelaniu polskich oficerów "nie była zwykłym werdyktem śmierci, tylko próbą zadania ostatecznego ciosu polskim elitom". Szef rządu przypomniał, że strzałem w tył głowy "zamordowano i wrzucono do dołów ponad 22 tys. polskich żołnierzy, przedstawicieli inteligencji, innych służb mundurowych oraz cywilnych".

Przeczytaj: Witold Waszczykowski o planach wizyty w Smoleńsku i Katyniu: możemy spodziewać się "ścieżki zdrowia" ze strony Rosjan

Morawiecki przypomniał również w swoim wpisie wiersz Zbigniewa Herberta. Według polityka Sowieci chcieli, aby zbrodnia katyńska "pozostała anonimowa i nigdy nie ujrzała światła dziennego". "Komuniści wiedzieli, że 'Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy ONI żyją'. Stąd brak litości i najmniejszych skrupułów determinował politykę sowieckiego okupanta w tamtych czasach" - kontynuował premier.

Szef rządu zaznaczył, że "prawda nie umarła mimo że przekaz o zbrodni katyńskiej był przez dziesięciolecie zafałszowany". Następnie podziękował badaczom i historykom. Morawiecki zachęcił do odwiedzenia portalu "Katyń Pro Memoria". Można tam dokonać wirtualnego spaceru po cmentarzu katyńskim i zapoznać się z biogramami pomordowanych. "Oddajmy hołd ofiarom poprzez zapalenie symbolicznego światła pamięci, nie pozwólmy, żeby zostały zapomniane" - podsumował premier.

Przeczytaj również: Czy przez Smoleńsk zapomnieliśmy o Katyniu? Nie my. Politycy zapomnieli

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl