Zbigniew Ziobro nie chce zajmować stanowiska ws. protestu narodowców. Nie chce wywierać wpływu
- W tej sprawie ma toczyć się postępowanie sprawdzające. Nie chciałbym zajmować stanowiska, ponieważ jest to zadanie prokuratora i zaraz Grzegorz Schetyna powie, że wywieram wpływ na prokuraturę – skomentował protest narodowców Zbigniew Ziobro.
- To jest radykalna forma protestu charakterystyczna dla skrajnych ruchów. Mnie się taka estetyka nie podoba – mówił w radiowej "Trójce" minister sprawiedliwości – prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Pamiętam zachowania na manifestacjach KOD-u, na które przychodzili politycy PO i Nowoczesnej, na których było zdjęcie kaczki z przystawioną do głowy dubeltówką i nie słyszałem, aby Grzegorz Schetyna protestował – stwierdził Zbigniew Ziobro. - Jeżeli się godzi na takie formy protestu to akcja rodzi reakcję - dodał.
W ten sposób Zbigniew Ziobro odniósł się do protestu narodowców w Katowicach, ustawili szubienice i powiesili na nich portrety europosłów.
Minister sprawiedliwości dodał, że w Polsce jest tradycja ostrych wystąpień z symbolicznymi szubienicami i "właśnie ta tradycja została przywrócona".
- Z punktu widzenia interesu partyjnego, PiS powinien dążyć do wyeliminowania środowisk skrajnie narodowych, ale nie robimy tego w imię szacunku dla wolności – mówił Zbigniew Ziobro. Zdaniem ministra sprawiedliwości rząd PO-PSL przez osiem lat nie zwalczał skrajnych środowisk. – To za czasów PiS zakończyły się bijatyki i podpalanie radiowozów czy wozów telewizyjnych. Za naszych czasów "Marsz Niepodległości" przebiega spokojnie – dodał.
Zoacz też: od zaprzysiężenia rządu Beaty Szydło minęły dwa lata. Taka rocznica to czas na podsumowania i oceny. Zobaczcie jakie nowy wystawiliśmy ministrom z rządu PiS.
Akcja CBA ws. korupcji w krakowskim sądzie
Zbigniew Ziobro odniósł się też do akcji CBA w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. W poniedziałek CBA zatrzymało kolejnych dziesięć osób podejrzanych ws. korupcji. Według śledczych wystawiano faktury VAT i inne dokumenty poświadczające rzekome prace nad rzecz sądu. Chodziło o szkolenia i remonty, które miały się nie odbywać.
- Wytworzył się układ, który żerował na polskim sądownictwie. Polegał on na tym, że ludzie rozporządzający majątkiem wykorzystywali go do celów nie mających nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości – stwierdził w radiowej "Trójce" minister sprawiedliwości.
Zdaniem Zbigniewa Ziobry w wymiarze sprawiedliwości narastała patologia i bezkarność, które mogą zostać zwalczone przez postępowania karne i zmiany ustrojowo-organizacyjne w sądach.