Zapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"

- Powiem brutalnie tym, którzy chcieliby złamać nasze rekomendacje: nie mam zakładników na wymianę, jedziecie na własną odpowiedzialność - powiedział Radosław Sikorski, pytany o sytuację aktywistów zatrzymanych przez izraelskie wojsko, kiedy byli w drodze do Strefy Gazy.

Warszawa, 29.09.2025. Wicepremier, minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski na konferencji prasowej po spotkaniu szefów dyplomacji państw Trójkąta Weimarskiego w Pałacu Belwederskim w Warszawie, 29 bm. (amb) PAP/Radek PietruszkaZapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Statki, którymi płynęli członkowie polskiej delegacji misji pomocowej Flotylli Sumud, zostały zatrzymane przez siły izraelskie. Aktywiści planowali dostarczyć pomoc humanitarną do mieszkańców Strefy Gazy. Jednym z uczestników wyprawy z pomocą humanitarną jest polski poseł Franciszek Sterczewski.

Flotylla z Polakami zatrzymana. Jest komentarz byłego szefa MSZ

O sprawę był pytany szef polskiej dyplomacji. - Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielokrotnie apelowało, aby w pewne rejony świata nie podróżować. Są takie kraje, jak Iran, Białoruś, Rosja, które po prostu biorą obywateli państw zachodnich za zakładników. I powiem brutalnie tym, którzy chcieliby złamać nasze rekomendacje: nie mam zakładników na wymianę, jedziecie na własną odpowiedzialność - powiedział Radosław Sikorski.

- Oczywiście służby konsularne pomagają Polakom w tarapatach - zapewnił szef polskiego MSZ. - Natomiast immunitety poselskie obowiązują tylko w kraju. Tak samo jak immunitety dyplomatyczne - obowiązują tylko w tym kraju, w którym zostały przyznane - dodał, odnosząc się do tego, że jednym z członków załogi jest polski parlamentarzysta.

"Polska powinna dołożyć wszelkich starań"

Głos w sprawie zabrał także szef prezydenckiego biura polityki międzynarodowej. Marcin Przydacz w wywiadzie na antenie w Radiu Wnet podkreślił, że flotylla Sumud miała pełną świadomość ryzyka, z jakim się wiąże jej misja i "miała pełną świadomość, że nie zostanie najpewniej dopuszczona do terytorium lądowego Gazy, bo państwo Izrael na to sobie nie pozwoli". Według niego, misja "była od razu obliczona na to, aby zrobić wokół tego pewnego rodzaju dyskusję natury medialnej, zwrócić uwagę na to, co się tam dzieje, więc w tym sensie swoje cele osiąga".

Jednocześnie Przydacz zaznaczył, że z perspektywy państwa polskiego powinno być istotne to, że zatrzymano polskich obywateli. - Polska służba konsularna, polska służba dyplomatyczna powinna dołożyć wszelkich starań, by uwolnić obywateli polskich - powiedział prezydencki minister.

Płynęli z pomocą humanitarną do Gazy

Zbliżająca się do Strefy Gazy międzynarodowa flotylla Sumud poinformowała w środę o rozpoczęciu przez Izrael przechwytywania jej jednostek - wynika z wpisów organizatorów na platformie X. Władze Izraela wezwały jednostki do objęcia kursu na izraelski port Aszdod.

"Potwierdzam. Jesteśmy mniej niż 100 mil morskich od Gazy. Wszczęty został alarm. Wszyscy są w kamizelkach ratunkowych na pokładzie. Czekamy na rozwój zdarzeń" - napisał poseł Sterczewski.

W sprawie zabrało głos polskie MSZ, zapewniając, że żaden polski obywatel nie pozostanie bez opieki. "Według naszych informacji są oni bezpieczni i nikt nie ucierpiał. Konsul RP jest już w Aszdod, dokąd przewożeni są zatrzymani" - czytamy w komunikacie.

Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że będzie deportowało do Europy aktywistów, którzy byli na pokładach statków flotylli Sumud zmierzających do strefy Gazy.

Flotylla Sumud jest międzynarodową inicjatywą, w której uczestniczą przedstawiciele ponad 40 krajów. Jej celem jest dostarczenie pomocy humanitarnej do strefy Gazy.

Na pokładach jednostek wchodzących w skład polskiej delegacji znajdowali się m.in. poseł na Sejm RP Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz, autorka książki "Podpalić Gazę".

Wybrane dla Ciebie
Akta Epsteina na światło dzienne. Izba Reprezentantów USA zdecydowała
Akta Epsteina na światło dzienne. Izba Reprezentantów USA zdecydowała
Jest ruch MON. Terytorialsi i SOK wyszli na tory
Jest ruch MON. Terytorialsi i SOK wyszli na tory
Niezwykła biżuteria prezydenta. "Zapisał się pan do tajnego związku?"
Niezwykła biżuteria prezydenta. "Zapisał się pan do tajnego związku?"
Jest reakcja Sikorskiego na słowa Pieskowa o Polsce
Jest reakcja Sikorskiego na słowa Pieskowa o Polsce
Ataki dronów paraliżują Rosję. Celem rafinerie, porty i Moskwa
Ataki dronów paraliżują Rosję. Celem rafinerie, porty i Moskwa
Miejsca strategiczne pod ochroną. Wyszły patrole z długą bronią
Miejsca strategiczne pod ochroną. Wyszły patrole z długą bronią
Cenckiewicz zaatakował PiS. Poszło o nowego marszałka
Cenckiewicz zaatakował PiS. Poszło o nowego marszałka
Nowe ustalenia ws. dywersji. Oto co naprowadziło śledczych na trop
Nowe ustalenia ws. dywersji. Oto co naprowadziło śledczych na trop
MSZ odradza podróże do Czech. Podano powód
MSZ odradza podróże do Czech. Podano powód
Wykolejone pociągi i wojna dwóch moralności [OPINIA]
Wykolejone pociągi i wojna dwóch moralności [OPINIA]
Dywersja na torach. Prezydent o najnowszych doniesieniach: Niepokojące
Dywersja na torach. Prezydent o najnowszych doniesieniach: Niepokojące
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości