Sterczewski apeluje do Tuska i Nawrockiego. "Test dla człowieczeństwa"
- Apeluję z całą mocą z tego miejsca do prezydenta Nawrockiego, do premiera Tuska o objęcie ochroną flotylli - powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, który wraz z Globalną Flotyllą Sumud płynie do Strefy Gazy z pomocą humanitarną.
W nocy z wtorku na środę aktywiści z humanitarnej Globalnej Flotylli Sumud, płynącej z pomocą dla ludności Strefy Gazy, poinformowali, że ich statki zostały zaatakowane przez drony. Włoska rzeczniczka flotylli przekazała, że trafione zostały jednostki: włoska, angielska i polska. Polscy współorganizatorzy inicjatywy poinformowali, że na pokładzie polskiej jednostki znajdują się Polacy: poseł Franciszek Sterczewski, Omar Faris, Nina Ptak i Ewa Jasiewicz i że nikt z nich nie odniósł obrażeń.
Sejm o zestrzeliwaniu dronów: "Trzeba reagować stanowczo"
W rozmowie z TOK FM Sterczewski przekazał, że musieli się przesiąść do innej łodzi, by kontynuować wyprawę.
- Ta przesiadka była spowodowana tym, że właśnie dron z granatem hukowym wybuchł mojej załodze i mnie nad głową, niszcząc żagiel, niszcząc maszt. W związku z tym sama łódka już nie nadawała się do dalszej żeglugi - powiedział.
- Nie da się ukryć, że zarówno obywatele, jak i mienie polskie zostało zaatakowane i w tym świetle uważam, że komentarze różnych polityków, bagatelizując tę sytuację, są co najmniej nie na miejscu - mówił, nawiązując do działań Radosława Sikorskiego, który zakpił z posła na portalu X.
Poseł KO dodał, że rozważa zawiadomienie polskiej prokuratury ws. ataku dronem.
"Apelują do prezydenta i premiera"
Sterczewski dodał, że jego zdaniem o incydentach z izraelskimi dronami należałoby rozmawiać na arenie międzynarodowej w podobny sposób, co o rosyjskich atakach. Powiedział też, że oczekiwałby ochrony ze strony polskich władz.
- Apeluję z całą mocą z tego miejsca do prezydenta Nawrockiego, do premiera Tuska o objęcie ochroną flotylli, tak jak to zrobił rząd Hiszpanii, tak jak to zrobił rząd Włoch. To jest po prostu absolutne minimum. Ale poza tym, żeby zrobili wszystko, co w ich mocy, żeby zakończyć to ludobójstwo, żeby uruchomić prawdziwy korytarz humanitarny, który może tych ludzi uratować - mówił.
- To naprawdę jest moment, który jest testem dla naszego człowieczeństwa. I za jakiś czas może być za późno i słowa albo żarty polityków na Twitterze mogą się okazać bardzo nie na miejscu i dalece niewystarczające. Dlatego z pełną mocą apeluję do wszystkich, którzy mają tutaj możliwość o działanie, póki jeszcze nie jest za późno - powiedział.
Czytaj więcej:
Źródło: TOK FM