Trzy dni bez zasilania. Kryzys w elektrowni w Zaporożu
Zaporoska Elektrownia Jądrowa pozostaje bez zewnętrznego zasilania już trzeci dzień, co budzi poważne obawy o bezpieczeństwo. Sytuacja jest napięta, a eksperci ostrzegają przed możliwymi konsekwencjami.
Co musisz wiedzieć?
- Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największa w Europie, od trzech dni nie ma zewnętrznego zasilania. Awaria linii energetycznej na terenie kontrolowanym przez Rosję zmusza do korzystania z generatorów awaryjnych.
- Brak zasilania zewnętrznego zwiększa ryzyko awarii jądrowej. Generatory mogą działać przez 20 dni, ale ich awaria mogłaby doprowadzić do niekontrolowanego wzrostu temperatury paliwa jądrowego.
- Rafael Grossi z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) określił sytuację jako "głęboko niepokojącą". Spotkał się z Władimirem Putinem, ale nie ogłoszono konkretnych rozwiązań.
Schrony w Białymstoku? Mieszkańcy wyglądali na zaskoczonych
Jakie są zagrożenia?
Zaporoska Elektrownia Jądrowa, znajdująca się na linii frontu wojny w Ukrainie, od trzech dni działa bez zewnętrznego zasilania - informuje "The Guardian". Rafael Grossi, dyrektor generalny MAEA, wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją. Obecnie elektrownia korzysta z generatorów awaryjnych, które mogą działać przez 20 dni bez dodatkowego zasilania. - Utrata zewnętrznego zasilania zwiększa prawdopodobieństwo awarii jądrowej - podkreślił Grossi, cytowany przez brytyjski dziennik.
Zachodni eksperci i ukraińscy urzędnicy obawiają się, że Kreml wywołuje kryzys, aby umocnić swoją kontrolę nad elektrownią. Rosja podejmuje wysoce ryzykowne kroki, by uruchomić co najmniej jeden reaktor mimo warunków wojennych.
- Rosja używa elektrowni jądrowej jako karty przetargowej - powiedział jeden z przedstawicieli ukraińskiego rządu, podczas gdy specjalista z Greenpeace stwierdził, że rosyjska okupacja weszła w "nową, krytyczną i potencjalnie katastrofalną fazę".
"The Guardian" zwraca uwagę na to, że testy warunków skrajnych przeprowadzone przez europejskich regulatorów po katastrofie reaktora w japońskiej Fukushimie w 2011 roku wskazały, że elektrownia jądrowa powinna być w stanie działać bez zewnętrznego zasilania przez 72 godziny. - Przekroczenie tego limitu czasu nie zostało dotąd sprawdzone - podały źródła ukraińskie.
Czy Rosja planuje restart reaktorów?
Rosyjskie władze, które kontrolują elektrownię od marca 2022 roku, planują podłączenie jej do rosyjskiej sieci energetycznej. Jurij Czerniczuk, rosyjski dyrektor elektrowni, stwierdził, że proces integracji z rosyjską siecią jest na "ostatnim etapie". Jednak restart reaktorów w czasie wojny byłby bezprecedensowy i budzi obawy o bezpieczeństwo.
Greenpeace ostrzega, że Rosja może próbować uruchomić jeden z reaktorów, aby pokazać, że tylko ona jest w stanie zarządzać elektrownią. Shaun Burnie z Greenpeace wezwał MAEA do interwencji, podkreślając, że Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za kryzys bezpieczeństwa jądrowego.
Sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pozostaje napięta, a brak zewnętrznego zasilania stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Eksperci i organizacje międzynarodowe apelują o pilne działania, aby zapobiec potencjalnej katastrofie.
źródło: The Guardian
Czytaj także: