Zabił Polaka w Szwecji. Mohammed Khalid M. odwołuje się od wyroku

• Kiedy i gdzie doszło do zbrodni? Polak Mikael (Michał) został zastrzelony 10 kwietnia 2024 r. w Sztokholmie, gdy szedł z synem na basen.
• Dlaczego skazano Mohammeda Khalida M.? Sąd uznał, że ślady DNA na narzędziu zbrodni należą do M., który był niepełnoletni w chwili popełnienia przestępstwa.
• Jakie są dalsze kroki prawne? Obrońca M. złożył apelację, domagając się uniewinnienia lub złagodzenia kary.

Mohammed Khalid M., osiemnastoletni mieszkaniec Sztokholmu, został skazany na 14 lat więzienia za zamordowanie Polaka Mikaela na oczach jego syna. Wyrok zapadł na początku marca, jednak M. postanowił się od niego odwołać. Jak dowiedziała się "Polska Agencja Prasowa", obrońca M. w apelacji podkreślił, że "ocena dowodów i werdykt są błędne". Wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub złagodzenie kary, przypominając, że M. nie przyznał się do winy.

Do tragicznego zdarzenia doszło 10 kwietnia 2024 r. w dzielnicy Skarholmen w Sztokholmie. 39-letni Polak, Mikael, został zastrzelony w przejściu pod wiaduktem, gdy szedł z 12-letnim synem na basen. Mężczyzna natknął się na grupę młodych mężczyzn, w tym Mohammeda Khalida M. Sąd rejonowy uznał, że ślady DNA na przerobionym pistolecie startowym, który był narzędziem zbrodni, należą do M. Oskarżony twierdził, że oddał jedynie próbny strzał przy innej okazji, ale sędzia uznał te wyjaśnienia za niewiarygodne.

Mohammed Khalid M. został również uznany za winnego nielegalnego posiadania broni oraz dwóch prób usiłowania morderstwa w innych miejscach. Był znany policji od 13. roku życia i należał do lokalnego gangu w Skarholmen. Sąd skazał także trzech jego znajomych na różne kary za ukrywanie mordercy. Dwóch z nich również złożyło apelacje. M. był niepełnoletni w chwili popełnienia zbrodni, co wpłynęło na wysokość kary.

Co się dzieje w Szwecji? Służby specjalne ostrzegają

Skandal w Szwecji. Po otwarciu Koranu nie mogli uwierzyć

Nie ustaje fala przemocy. Szwecja osiągnęła nowy rekord