Wyciekły taśmy. Media: trzęsienie ziemi we Włoszech

"Rosyjska ruletka", "Silvio Berlusconi stoi po stronie Putina i wywołuje polityczne trzęsienie ziemi", "były premier rozbija wszystko" - to tytuły z czołówek czwartkowych włoskich gazet, które opisują skandal, jaki wybuchł po ujawnieniu nagrania z wypowiedziami lidera Forza Italia ze spotkania z parlamentarzystami tego ugrupowania. Chodzi o słowa broniące Władimira Putina i atakujące Wołodymyra Zełenskiego.

Silvio Berlusconi leaving the Chamber of Deputies in Rome
epa10250907 Leader of 'Forza Italia' Silvio Berlusconi speaks to journalists leaving the parliamentary groups at the Chamber of Deputies with Member of Italian Chamber of Deputies, Marta Fascina (R), Rome, Italy, 18 October 2022.  EPA/MAURIZIO BRAMBATTI 
Dostawca: PAP/EPA.
MAURIZIO BRAMBATTIZaatakował Zełenskiego. Polityczne trzęsienie ziemi we Włoszech
Źródło zdjęć: © PAP | MAURIZIO BRAMBATTI
Mateusz Czmiel

Silvio Berlusconi to mający obecnie 86 lat były trzykrotny premier Włoch i do niedawna eurodeputowany. Mandat na posła Parlamentu Europejskiego zdobył w 2019 r. Zasiadał tam w EPP - Europejskiej Partii Ludowej, do której z Polski należą politycy PO, a której przewodniczącym był do niedawna Donald Tusk. Obecnie, po wrześniowych wyborach, Berlusconi został włoskim senatorem.

Wyciekły taśmy Berlusconiego. Zaatakował Zełenskiego, bronił Putina

Słowa Berlusconiego, który atakuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i staje w obronie Władimira Putina, zostały rozpowszechnione w przeddzień rozpoczęcia konsultacji w sprawie powołania nowego rządu centroprawicy - z Forza Italia jako koalicjantem.

Media zgodnie podkreślają, że sprawa ta utrudnia powołanie gabinetu, na czele którego ma stanąć Giorgia Meloni - liderka konserwatywnego ugrupowania Bracia Włosi. Na nic nie zdają się tłumaczenia Berlusconiego, który w czwartek wieczorem zadzwonił do dziennikarza programu informacyjnego w swojej telewizji Mediaset.

Najpierw konsternację wywołały słowa byłego premiera, który w pierwszym ujawnionym fragmencie przyznał, że odnowił kontakty z prezydentem Rosji i określił się jako jeden z jego przyjaciół. - Podarował mi 20 butelek wódki na urodziny 29 września - wyjawił Berlusconi parlamentarzystom. Dodał, że odwdzięczył mu się skrzynką wina Lambrusco.

Następnie włoskie media dotarły do dalszej część wypowiedzi lidera Forza Italia, który przedstawił własną wizję wojny w Ukrainie i ocenę Zełenskiego.

- W 2014 r. w Mińsku na Białorusi podpisano porozumienie o pokoju między Ukrainą i dwiema nowo uznanymi republikami w Donbasie z zobowiązaniem, że żadna ze stron nie zaatakuje drugiej. Ukraina posłała do diabła ten traktat rok później i zaczyna atakować granice dwóch republik. W obu są ofiary wśród żołnierzy - stwierdził.

Polityczne trzęsienie ziemi we Włoszech. Wyciekły taśmy

Następnie polityk i magnat medialny oświadczył, że władze Ukrainy rzekomo trzykrotnie zwiększyły liczbę ataków na dwie republiki, które - według rekonstrukcji Berlusconiego - wysłały swoich przedstawicieli na rozmowy z Putinem. Ci zaś mieli poprosić: "broń nas".

- Putin jest przeciwny wszelkiej inicjatywie, opiera się, spotyka się z naciskiem ze strony całej Rosji. I wtedy postanawia rozpocząć operację specjalną. Wojska miały wkroczyć do Ukrainy i w ciągu tygodnia dotrzeć do Kijowa, obalić pracujący rząd i ustanowić nowy, już wybrany przez mniejszość ukraińską - mówił były premier, powielając propagandę Kremla.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Dalej mówi, że wojska rosyjskie, które weszły do Ukrainy, "stanęły w obliczu oporu ze strony Ukraińców, którzy od trzeciego dnia zaczęli otrzymywać pieniądze i broń z Zachodu".

Berlusconi, mówiąc o Zełenskim, stwierdził: "zapomnijmy o nim". W czwartek wieczorem Berlusconi zadzwonił do studia swojej telewizji Mediaset i wyjaśnił, że jego słowa były "wyrazem zaniepokojenia" o relacje między Rosją, Europą i Zachodem i zostały wyjęte z "szerszego kontekstu".

Zobacz też: Grad śmierci w Kijowie. Rosjanie nie mają litości dla cywili

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Ekipa TVP nie została wpuszczona na szczyt z Nawrockim
Ekipa TVP nie została wpuszczona na szczyt z Nawrockim
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja