Kontaktował się z Putinem. Wypłynęły nagrania
Były premier Włoch Silvio Berlusconi znów jest w bliskim kontakcie z prezydentem Rosji. Włoska La Presse opublikowała we wtorek nagranie, na którym polityk opowiada na spotkaniu partii Forza Italia, że "nawiązał na nowo stosunki z prezydentem Putinem". W sprawie oświadczenie wydał rzecznik partii.
We wtorek agencja La Presse w swoim serwisie internetowym opublikowała nagranie ze spotkania Forza Italia, na którym miał być wybrany lider partii. Na nagraniu Silvio Berlusconi przyznaje, że "nawiązał na nowo stosunki z prezydentem Putinem".
Zdaniem polityka, rosyjski rząd uważa, że jest na wojnie z Włochami, jako częścią Zachodu. Dlatego też zdecydował się na odnowienie kontaktów z Putinem. "Rosyjscy ministrowie już wielokrotnie mówili, że jesteśmy z nimi w stanie wojny, ponieważ dostarczamy Ukrainie broń i środki finansowe. Ja osobiście nie mogę wydać opinii, bo jak się o niej dowie prasa, to będzie katastrofa, ale jestem bardzo, bardzo, bardzo zaniepokojony" - mówi Berlusconi swoim współpracownikom na opublikowanym nagraniu.
Były premier Włoch nazwał prezydenta Rosji "człowiekiem pokoju", przyznał też, że dostał od niego prezent urodzinowy. "Na moje urodziny przysłał mi dwadzieścia butelek wódki i bardzo słodki list. Odpowiedziałem mu butelkami Lambrusco i równie słodkim słowami. Uznał mnie za pierwszego spośród jego pięciu prawdziwych przyjaciół" - wyznał Berlusconi.
Rzecznik partii zaprzeczył, że Berlusconi ponownie kontaktował się z Putinem. Powiedział, że opowiadał swoim kolegom z parlamentu "starą historię, nawiązującą do epizodu sprzed wielu lat".
L’audio di Berlusconi: «Ho riallacciato i rapporti con Putin, mi ha regalato 20 bottiglie di...
Berlusconi w nowym rządzie ma odpowiadać za politykę zagraniczną
Forza Italia, to członek koalicji, która wygrała wrześniowe wybory parlamentarne we Włoszech. W nowym rządzie Silvio Berlusconi ma odpowiadać za politykę międzynarodową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niepokojące nagrania z Białorusi. Żołnierze i ciężki sprzęt na granicy
Włoski polityk od dawna krytykowany był za bliskie kontakty z Rosją. Jeszcze w lipcu "La Repubblica" opublikowała słowa Berlusconiego, który na kilka godzin przed obaleniem rządu miał powiedzieć do swoich współpracowników: "Rozmawiałem z ambasadorem Rosji we Włoszech, Razowem. Wyjaśnił mi ich powody i to, co zrobił Zełenski. Powiedział mi, że to Ukraina spowodowała 20 tys. ofiar na spornych terenach. I że inwazja była konieczna, bo istniało ryzyko, że Ukraina zaatakuje Rosję".
W maju krytykował Zachód za to, że - jego zdaniem - "nie szukają dialogu z Putinem". Zdaniem włoskiego polityka niewłaściwe były również słowa Joe Bidena, który nazwał Putina zbrodniarzem wojennym. Berlusconi przekonywał, że przez tę wypowiedź "Putin nie ma z kim rozmawiać, wojna więc potrwa długo".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Źródło: La Presse
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski