Nie trzeba jechać daleko, by poczuć klimat swojskiego gospodarstwa i obcować ze zwierzętami na wyciągnięcie ręki. W Ostrowitem powstało wyjątkowe miejsce - Ranczo Ostrowite, prowadzone przez Juliusza i Iwonę, które zdobywa serca gości swoją naturalnością i bliskością przyrody.
- Moim pomysłem było to, żeby zwierzęta były wszędzie. Jak ktoś zostawi otwarte drzwi, to przychodzi, a na łóżkach kozy i owce sobie smacznie śpią czy koń próbuje dostać się do środka - stwierdził Juliusz współwłaściciel Rancza Ostrowite.
To właśnie ta niecodzienna swoboda sprawia, że turyści wracają. Ranczo cały czas tętni życiem, na podwórzu spacerują konie, owce i kozy, a dzieci mogą je karmić, głaskać czy przytulać.
- Większy procent gości mówi, że szuka takich miejsc, by dzieci mogły dotknąć owieczkę - dodała Iwona współwłaścicielka Rancza Ostrowite.
Goście śpią tam w drewnianych domkach i budzą się przy odgłosach zwierząt, a dzień spędzają na wspólnych zajęciach przy gospodarstwie. Na ranczu nie ma klatek czy ogrodzeń oddzielających od codzienności zwierząt. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
Zobacz więcej w Telewizji WP.