"Wygrał Trzaskowski, byłam tego pewna". Świadkowie mówią, jak dochodziło do pomyłek wyborczych

Śledztwa w sprawie domniemanych fałszerstw wyborczych szybko mogą zabrnąć w ślepy zaułek. "Nie było podstępu ani intrygi politycznej, ale zwykła ludzka pomyłka", "przepraszam wyborców" - mówią WP członkowie komisji, gdzie popełniono błędy w liczeniu głosów. Kiedy się zorientowali, nic nie dało się już poprawić. Teraz grożą im zarzuty prokuratorskie.

Afera z liczeniem głosów. Członkowie komisji zabrali głos.Afera z liczeniem głosów. Członkowie komisji wyborczych zabierają głos
Źródło zdjęć: © East News
Tomasz Molga

- Przepraszam wyborców, którzy zasługiwali na rzetelne opracowanie wyników, a ja ich zawiodłam. Przepraszam Karola Nawrockiego, który zapewne nie chciał być wybrany przy takich wątpliwościach. Przepraszam też Rafała Trzaskowskiego, który choć przegrał, to powinno to nastąpić w atmosferze uczciwości - mówi Wirtualnej Polsce przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie. Prosi, aby nie rozpowszechniać jej nazwiska. I tak od prawie miesiąca czuje stres i wstyd, ma wyrzuty sumienia.

- Jestem gotowa ponieść karę, choć mam nadzieję, że nie trafię do więzienia. Nigdy w życiu nikogo nie oszukałam - deklaruje 62-letnia rozmówczyni. Z zawodu jest nauczycielką. Kilka razy pracowała w komisjach wyborczych, reprezentowała komitet Grzegorza Brauna.

To już potwierdzone po ponownym przeliczeniu głosów po odezwie Sądu Najwyższego, że w Oleśnie (woj. opolskie) doszło do błędu. Polegał on na odwrotnym przypisaniu głosów. Na stronie z wynikami wyborów nadal widoczny jest błąd - lokalnie wygrał Karol Nawrocki (637 głosów), a Rafał Trzaskowski miał ich 378. Powinno być na odwrót.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nawrocki nie zostanie zaprzysiężony? "Forma zamachu stanu"

Pomyłka przy wprowadzeniu wyniku. Członkowie komisji zabierają głos

- Apeluję, aby nie nakręcano burzy wokół rzekomych grubych fałszerstw wyborczych. Oświadczam, nie było żadnych nacisków politycznych, nie otrzymywaliśmy żadnych poleceń, wśród członków komisji byli przedstawiciele 10 komitetów wyborczych. To był ludzki błąd, wynikający z braku uważności - zapewnia przewodnicząca komisji w Oleśnie.

W podobnym tonie wypowiada się Anna Klimczak, członkini Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim. Tam również podczas wpisywania wyniku do systemu PKW zwycięskie 611 głosów oddanych na Trzaskowskiego przypisano Nawrockiemu.

- Naprawdę nie wiem, co powiedzieć o śledztwie. To była ludzka pomyłka, nic więcej. Proszę mi wierzyć, nie było w tym podstępu, polityki - komentuje Klimczak. Pierwszy raz pracowała w komisji, była przedstawicielką komitetu wyborczego Marka Jakubiaka. Podkreśla, że postanowiła zabrać głos, aby zareagować na rozpowszechnianie podejrzeń o sfałszowanie wyborów.

Zrobiło się z tego coś takiego, że pan Roman Giertych nazywa nas publicznie oszustami. Rozpoczął się hejt. Wiem, że do innych członków komisji zgłaszają się różne osoby z groźbami, że nas pozabijają - dodaje.

Błędy z zamianą głosów na korzyść Nawrockiego powtórzyły się w kilku komisjach. W komisji nr 95 w Krakowie Krowodrzy błędnie podano, że 1132 głosy oddano na Nawrockiego, a 540 na Trzaskowskiego. Wiadomo już, że w komisji wyborczej nr 25 w Grudziądzu tak naprawdę wygrał Trzaskowski (504 głosy), a nie Nawrocki (324 głosy). W komisji nr 4 w Wieńcu w gminie Brześć Kujawski pomyłka była na korzyść Trzaskowskiego, a "poszkodowanym" jest Nawrocki.

Już informowaliśmy w WP, że korekta wyników po przeliczeniu głosów to 2,5 tys. głosów na korzyść Trzaskowskiego. To nie zmienia ogólnej sumy wyników, wedle której Nawrocki wygrał z przewagą 365 tys. głosów.

Jak mogło dojść do błędów w wyborach? Wątek "brudnopisów"

Klimczak relacjonuje tak: - Mogło być już po godzinie 23 w niedzielę, kiedy głosy były już podliczone i przygotowany protokół, tzw. brudnopis. Wszystko było dobrze policzone, liczby wydanych kart, oddanych głosów się zgadzały. Byliśmy zmęczeni, ale mieliśmy świadomość, że u nas wygrał Trzaskowski. Przy wpisywaniu wyniku do systemu informatycznego kolega bardzo skupiał się na liczbach. Teraz już wiem, że właśnie wtedy podał wyniki odwrotnie - opowiada.

O pomyłce poinformował 6 czerwca burmistrz miasta Mińsk Mazowiecki.

WP kontaktowała się z przewodniczącym, ale nie odpowiedział na wiadomość. Klimczak podkreśla, że po zapakowaniu głosów do kopert zrobiła zdjęcie dla dokumentacji wyniku. Na jej fotografii widać prawidłowe dane, czyli: napis 611 głosów na kopercie z nazwiskiem Rafał Trzaskowski oraz napis 363 na kopercie z głosami na Karola Nawrockiego.

Wynik na kopertach jest prawidłowy.  Dowód na pomyłkę
Wynik na kopertach z Mińska Mazowieckiego jest prawidłowy. Dowód na zwykłą pomyłkę przy wpisywaniu protokołu w elektronicznym systemie PKW © Archiwum prywatne

- Przeczytałam w internecie, że doszło do błędu, rozłożyło mnie to na łopatki. Nie mogę do siebie dojść - przyznaje. - W komisji były osoby o różnych sympatiach, w drugiej turze większość zapewne kibicowała Trzaskowskiemu. Nie jest możliwe, aby przy wzajemnym patrzeniu sobie na ręce celowo sfałszować wynik - podkreśla.

Z kolei przewodnicząca z Oleśna tak opisuje pomyłkę:

Po godzinie 21 czuliśmy już znużenie. Po pierwszym liczeniu wynik nie zgadzał się o kilka głosów z liczbą wydanych kart. Kiedy po ponownym przeliczaniu znaleźliśmy błąd i wynik się zgadzał, pojawiło się rozprężenie. Wypełniłam brudnopis protokołu komisji. Wpisując wyniki, zadziałałam automatycznie, kiedy wypełniam jakiś ranking. Na pierwszym miejscu wpisuję większą liczbę. Tymczasem w formularzu na pierwszym miejscu zgodnie z alfabetem jest Karol Nawrocki. Tak doszło do pomyłki

Przewodnicza OKW nr 3 w Oleśnie

O tym, co się stało, zorientowała się następnego dnia. Idąc na spacer, spojrzała na wywieszony protokół. Doznała szoku.

Zadzwoniła do komisarza wyborczego. Napisała mail i list polecony zarówno do Opola, jak i do Państwowej Komisji Wyborczej w Warszawie. Z odpowiedzi wynikało, że jedyne, co można zrobić, to złożyć protest wyborczy lub doniesienie do prokuratury.

- Napisałam całą prawdę. Uważam, że ponowne przeliczenie głosów w całej Polsce to krok idący zbyt daleko. Ważne jest rozpatrzenie protestów. Wszędzie tam, gdzie doszło do pomyłek, wynik należy skorygować. Tak, aby Polska poznała realny wynik, bo wyborcy na to zasługują - podsumowuje przewodnicząca.

Komu grozi kara? Sypie się teoria, że to stronnicy PiS ukradli zwycięstwo

Prokuratury wszczęły dziewięć śledztw związanych z nieprawidłowościami w liczeniu głosów w komisjach. Nie chodzi tylko o zamianę wyników. W komisji nr 6 w Kamiennej Górze w worku z 368 głosami oddanymi na Nawrockiego odnalazło się 90 głosów oddanych na Trzaskowskiego - wynika z ustaleń sędziów weryfikujących wynik.

Przewodniczący tej komisji Zbigniew Karasiński (zgłoszony przez komitet Magdaleny Biejat) poprzez współpracownika przekazał WP, iż nie będzie komentował sprawy błędu. - Nie wiem, czy mogę sobie ot tak o tym gadać - dodał członek tej samej komisji i zakończył rozmowę.

Z kolei w komisji wyborczej nr 113 w Warszawie Sąd Najwyższy stwierdził, iż 163 głosy niesłusznie przypisano Trzaskowskiemu. W rzeczywistości na 160 kartach głos oddano na Nawrockiego, a trzy były nieważne.

W składach komisji, które popełniły błędy skutkujące wszczęciem śledztw, znajdowało się łącznie 85 członków, z czego komitety związane z koalicją rządzącą (Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050) miały łącznie 23 przedstawicieli. Osiem osób reprezentowało Magdalenę Biejat, a sześć osób Polskę 2050 (Szymona Hołowni). Cztery osoby to niekoalicyjni przedstawiciele Adriana Zandberga.

Reprezentacja kandydata popieranego przez PiS (komitet Karola Nawrockiego) miała w tych komisjach ośmiu członków. Komitety Sławomira Mentzena oraz Grzegorza Brauna miały 12 przedstawicieli łącznie. Pozostali członkowie byli zgłoszeni przez mniejsze komitety wyborcze, kandydatów niezależnych ewentualnie wskazani przez komisarza wyborczego.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Europejscy przywódcy chwalą Trumpa. "Hamas powinien się zgodzić"
Europejscy przywódcy chwalą Trumpa. "Hamas powinien się zgodzić"
"To może być szokujące". Merz zabrał głos ws. Rosji
"To może być szokujące". Merz zabrał głos ws. Rosji
Ziobro przed komisją śledczą. Zdawkowy komentarz Tuska
Ziobro przed komisją śledczą. Zdawkowy komentarz Tuska
Rosja nie chce "zapobiegać torturom". Putin zatwierdził nowe prawo
Rosja nie chce "zapobiegać torturom". Putin zatwierdził nowe prawo
Wyniki Lotto 29.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 29.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Estoński ekspert: Polska już jest militarną potęgą Europy
Estoński ekspert: Polska już jest militarną potęgą Europy
Netanjahu po spotkaniu z Trumpem. Mówi o "punkcie zwrotnym"
Netanjahu po spotkaniu z Trumpem. Mówi o "punkcie zwrotnym"
Trump po spotkaniu z Netanjahu. "Jesteśmy blisko zawarcia pokoju"
Trump po spotkaniu z Netanjahu. "Jesteśmy blisko zawarcia pokoju"
Brejza żąda konfrontacji z Ziobrą: "Stańmy na ubitym polu"
Brejza żąda konfrontacji z Ziobrą: "Stańmy na ubitym polu"
Najnowszy sondaż. PiS wyprzedza KO, jest wzrost dla partii Brauna
Najnowszy sondaż. PiS wyprzedza KO, jest wzrost dla partii Brauna
Rosja zarzuca Niemcom militaryzm. "Jak za Hitlera"
Rosja zarzuca Niemcom militaryzm. "Jak za Hitlera"
Były szef Pentagonu o prowokacjach Putina. "Chce rozbić NATO"
Były szef Pentagonu o prowokacjach Putina. "Chce rozbić NATO"