Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz o słowach Andrzeja Dudy: to nie spór, to polityczna wojna domowa

Sytuacja w Polsce to już nie wpisany w demokrację spór, lecz konflikt i wojna - stwierdził kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując słowa prezydenta Andrzeja Dudy z sobotniej konwencji.

Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do słów Andrzeja Dudy
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Violetta Baran

Podczas sobotniej konwencji Duda zauważył, że "w Polsce jest wiele podziałów, że są spory, czasami za ostre". - Spór polityczny jest naturalną kwestią, jest zawsze, to natura demokracji. Gdyby nie było sporu, to nie można byłoby mówić o demokracji. Po co byłyby wybory, gdyby nie było żadnych sporów. Ludzie mają różne koncepcje, ale moi kochani, przecież wszyscy stajemy i śpiewamy: jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. My, nie ja. My - mówił prezydent apelując o wzajemny szacunek.

Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda: "Moi kochani, przecież wszyscy śpiewamy: jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy"

- Ja uważam inaczej, że to jest już dzisiaj konflikt i wojna - nie spór. Jak to by był tylko spór, to tak - w demokracji spór jest potrzebny, bo są różnice poglądów; my nie możemy być tacy sami, bo nic dobrego z tego nie wynika. Ale dzisiaj jest narastający konflikt polsko-polski; jest polityczna wojna domowa, która przecięła stoły świąteczne piłą mechaniczną nienawiści na pół - stwierdził kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta Władysław-Kosiniak Kamysz, pytany o słowa Dudy.

Jego zdaniem, "jeżeli pójdziemy w kierunku, w którym pan prezydent Duda prowadzi Polskę od pięciu lat, czyli pogłębiającego się konfliktu polsko-polskiego, wojny polsko-polskiej, to nie będzie nic dobrego".

Kosiak-Kamysz dodał, że ma pomysł na to, jak zmienić tę sytuację. - Trzeba dawać przykład. Prezydent, który jest podporządkowany pod jedną partię polityczną, tego nie zrobi. Prezydent musi kontrolować rząd, ale musi też z nim współpracować - stwierdził prezes PSL.

- To zasada, której się trzymam w polityce od lat - i można zachowywać standardy. Można się różnić, ale trzeba to robić w sposób elegancki. Możemy się pięknie różnić i taka będzie Polska, w której będzie dyskusja i będzie też merytoryczny, czasem ostry spór, ale z pełnym szacunkiem do poglądów drugiej strony - stwierdził lider ludowców.

Źródło: interia.pl

Wybrane dla Ciebie

MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów