PolitykaPrezydent Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. PiS składa projekt uchwały

Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. PiS składa projekt uchwały

Rywalizacja przed wyborami prezydenckimi trwa. PiS nie poprzestaje na krytycznych komentarzach na temat wydarzeń w Pucku. Po tym, jak zakłócono wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy, posłowie zgłaszają projekt uchwały, w którym sprzeciwiają się "barbarzyńskim zachowaniom".

Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. PiS składa projekt uchwały
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Stróżyk
Anna Kozińska

13.02.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:30

PiS pisze o "bezprzykładnym ataku na prezydenta" w Wejherowie i Pucku. "Grupa chuliganów zakłóciła przebieg państwowych uroczystości, lżąc i obrażając głowę państwa" - czytamy. W związku z tym zgłasza projekt uchwały.

Podkreślono w nim, że Sejm jest "oburzony barbarzyńskimi zachowaniami", "ubolewa nad brakiem odpowiedniej reakcji służb" i czuje "wstyd z powodu postawy części parlamentarzystów, którzy poparli atak na prezydenta". W projekcie pada nazwisko kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Posłowie PiS piszą, że afirmowanie przez nią barbarzyńskich zachowań licuje z godnością funkcji wicemarszałka Sejmu. Zaznaczają, że "szacunek wobec prezydenta powinien być nadrzędny wobec osobistych ambicji polityków i partyjnych interesów". "Ani tocząca się kampania wyborcza, ani rywalizacja polityczna nie mogą być usprawiedliwieniem dla wyrażania nienawiści i pogardy wobec polskiego państwa" - czytamy w projekcie.

Do wydarzeń w Pucku odniosła się też burmistrz miasta. - Trudno, żebyśmy brali odpowiedzialność, że ktoś przyszedł i zrobił nam zadymę. Chcieliśmy, by to było święto ponad podziałami - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Hanna Pruchniewska.

Jednocześnie przyznała że przeprosiła prezydenta osobiście. - Było mi wstyd za te krzyki, ale publicznie nie mam za co przepraszać, ponieważ nad sytuacją czuwały tam służby państwowe i to one są odpowiedzialne, nie ja - jednoosobowo.

Burmistrz Pucka uważa ponadto, że Kidawa-Błońska też nie ma za co przepraszać. Tego domaga się jednak PiS. Zapowiedział utworzenie przy sztabie wyborczym Andrzeja Dudy komórki ds. walki z fake newsami.

Co się stało w Pucku?

Przypomnijmy, że w poniedziałek Duda wziął udział w obchodach 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem w Pucku. Podczas wygłaszania mowy prezydent Polski został wygwizdany przez grupę osób z tłumu zgromadzonego przed sceną. Skandowano m.in. hasła "marionetka i "będziesz siedział".

PiS był przekonany, że nie stoją za tym przypadkowe osoby. Ustalił, że grupa przyjechała z Warszawy i są to członkowie Lotnej Brygady Opozycji, znanej z innych akcji - np. kartonowego czołu na pl. Piłsudskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2981)