MON zawiadamia prokuraturę ws. mężczyzny na wózku inwalidzkim. "PiS mnie ściga za tekturowy czołg"
Leszek Piątkowski w rocznicę katastrofy smoleńskiej nagrywał filmiki na pl. Piłsudskiego. W pewnym momencie zaczął jechać tekturowym czołgiem za żołnierzami pełniącymi tam wartę przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim. MON złożyło zawiadomienie prokuratury w tej sprawie. – PiS boi się satyry – mówi Wirtualnej Polsce Piątkowski.
Dzień przed Świętem Niepodległości w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej Leszek Piątkowski wraz z tzw. Lotną Brygadą Opozycji nagrywał filmiki na pl. Piłsudskiego. – Chcieliśmy je później zmontować i zrobić satyryczny film pokazujący m.in. republika Banasiowa i upolitycznienie polskiej armii. Akurat szli żołnierze i ktoś rzucił, żebym za nimi pojechał. To nie było ośmieszanie ofiar katastrofy smoleńskiej ani żołnierzy – mówi Leszek Piątkowski.
Mężczyzna porusza się na elektrycznym wózku inwalidzkim. Nałożył na niego konstrukcję z kartonu przypominającą czołg. – Nie spodziewałem się, że czołg z pudełka wywoła aż taki popłoch. Ktoś nam zrobił zdjęcie i opublikował w internecie. Wtedy do akcji włączyli się najważniejsi politycy PiS. Ta władza boi się zwykłej satyry. Nie doszło do żadnego znieważenia. Nikt się nie śmiał, nikt nie przeszkadzał ani żołnierzom, ani uczestnikom miesięcznicy – mówi Leszek Piątkowski.
Akcja wywołała falę oburzenia. Minister obrony narodowej zapowiedział zawiadomienie prokuratury. "Tzw. happening KOD-u pod Grobem Nieznanego Żołnierza to absolutny skandal. Nie ma akceptacji dla takich zachowań. MON złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego" – napisał na Twitterze Mariusz Błaszczak. W poniedziałek biuro prasowe MON poinformowało nas, że zawiadomienie zostało już złożone.
Rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak informował wcześniej PAP, że według wstępnej oceny, nie doszło do złamania prawa w czasie obchodów miesięcznicy, więc policja nie prowadzi żadnych działań wobec organizatorów happeningu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl