Wybory prezydenckie 2020. Jarosław Kaczyński o poparciu PiS dla Andrzeja Dudy. Rada Polityczna poparła prezydenta
Rada Polityczna PiS jednomyślnie oficjalnie poparła Andrzeja Dudę jako kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta - poinformował na konwencji PiS Jarosław Kaczyński. - Nie musimy marzyć. Mamy Andrzeja Dudę. To kandydat naszych marzeń - powiedział prezes podczas przemówienia.
- Andrzej Duda nie jest karierowiczem. Nie zabiegał o zaszczyty. Nie koncentrował się na swojej karierze. Szedł prostą drogą - mówił prezes PiS na konwencji w hali Expo w Warszawie.
Mówił o obecnym prezydencie jako jednym z najbliższych współpracowników śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przypomniał, że nie wszyscy wierzyli w 2014 roku, gdy Duda zostawał kandydatem PiS na prezydenta, że polityk może wygrać z Bronisławem Komorowskim.
- Był w Dudzie optymizm, siła, talent, determinacja - chwalił urzędującą głowę państwa Jarosław Kaczyński. Prezes powiedział, że zwycięstwo w wyborach w 2015 r. było "niezwykłe".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Prezydent podjął się trudnego zadania sprzeciwienia się wielkiemu frontowi, także poza granicami naszego kraju, i wygrał. Bo wiedział, że mamy rację. Bo wiedział, że tak trzeba - mówił Kaczyński o Andrzeju Dudzie. - Zastawiono na nas pułapkę. Andrzej Duda wiedział, że ten plan należy sparaliżować - dodawał prezes.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Nasi przeciwnicy nie pogodzili się ze zwycięstwem Andrzeja Dudy i PiS. Prowadzili różnego rodzaju przedsięwzięcia w kraju i za granicą. Były próby przeprowadzenia zamachów stanu, w sposób wysoce niesprawny. Ale cały czas ostoją obrony polskiego porządku publicznego, prawa, polskiej konstytucji, był Andrzej Duda - przekonywał Jarosław Kaczyński.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Lider PiS podziękował głowie państwa za wspieranie reformy wymiaru sprawiedliwości oraz prowadzenie polityki zagranicznej oraz historycznej. - Dziękujemy za ofensywne działania - mówił Kaczyński.
Lider PiS powiedział, że ogromną zaletą Dudy jest jego rodzina - córka, żona i rodzice. - Aż ciężko uwierzyć, że jeden człowiek może mieć aż tak dużo zalet - żartował Kaczyński.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Jestem przekonany że ta mała biało-czerwona chorągiewka, flaga, którą nosi pan w sercu, ponownie wkrótce zawiśnie na najwyższym maszcie, bo nikt nie jest tak zmotywowany, aby zwyciężyć w najbliższych wyborach jak ty - stwierdził premier Mateusz Morawiecki do Andrzeja Dudy na konwencji PiS, cytując historię Zofii Konopackiej.
- Mówi się, że w polityce można iść bardziej w prawo, w lewo, bardziej prawicowa, lewicowa polityka, ale tak naprawdę w polityce można albo pójść na przód, albo stać w miejscu, a nawet się cofać. I dzięki tej wielkiej zmianie, którą zapoczątkował Andrzej Duda, Polska poszła naprzód, ruszyła naprzód - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Prezydent, który siedziałby czy stał pod żyrandolem, nie wiem co tam się robi, nie osiągnąłby nawet 10 proc. tego, co dzięki niemu potrafiliśmy dokonać. Prezydent jest prezydentem działania i w jednym ze swoich pierwszych wystąpień powiedział że będzie walczył z tym, żeby Polska nie toczyła się po równi pochyłej i będzie walczył z tą zmorą II RP – z bezrobociem i pan prezydent skutecznie wraz z rządem doprowadził do zwalczenia tego przekleństwa III RP, jakim było bezrobocie. Dzisiaj to praca szuka człowieka a nie człowiek pracy. Dzięki podpisowi na ustawie – minimalna stawka to 17 zł a nie 5 zł jak 5 lat temu, zobaczcie jaka wielka różnica. Jest coś takiego w charakterze prezydenta, szerokim zestawie kompetencji, co nie jest zapisane w żadnych księgach, to jego umiłowanie ojczyzny i spotykania się, rozmowy z Polakami - mówił premier Mateusz Morawiecki cytowany przez 300polityka.pl (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Jesteśmy 5 lat starsi, ale nie ubyło nam energii i zaangażowania. Polska zasługuje na wspaniały rząd i na to, by głową państwa był najlepszy z kandydatów - Andrzej Duda! - mówiła była premier Beata Szydło na konwencji PiS w hali Expo w Warszawie.
Szefowa sztabu wyborczego Andrzeja Dudy z 2015 r. podkreślała, ze czas kampanii "nie jest łatwym czasem". - Poprzednia władza miała w pogardzie sprawy Polaków. Wtedy zwijano Polskę. A my pokazaliśmy, że damy radę. Niech żyje Polska! Bo Polska to jest nasz wspólny dom, o który musimy się wspólnie troszczyć - mówiła Szydło na konwencji inauguracyjnej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kilkukrotnie nawiązywała do czasów rządów PO-PSL. - Młodzi Polacy nie mogli realizować swoich marzeń, bo nie było dla nich pracy, seniorzy bali się o swoją przyszłość, musieli dokonywać dramatycznych wyborów. Ówczesna władza nie chciała się zajmować ludźmi - mówiła była premier.
Powiedziała, że Andrzej Duda potrafi dotrzymywać danego słowa.
Szydło uderzyła także w Małgorzatę Kidawę-Błońską. - Była rzeczniczką rządu PO-PSL, który pozwalał mafiom VAT-owskim łupić Polaków, który kazał 6-latkom iść do szkoły, który podnosił wiek emerytalny, zwijał Polskę. Kidawa-Błońska tę politykę firmowała - wymieniała była premier rządu PiS. I pytała: - Jaka jest prawdziwa twarz Kidawy-Błońskiej? Co nam powie w kampanii twarz podrasowana photoshopem?