Trwa ładowanie...

Wybory prezydenckie 2020. Kulisy spotkania Hołowni z biznesmenami

Jak ustaliła Wirtualna Polska, na spotkaniu Szymona Hołowni z przedsiębiorcami i biznesmenami w Podkowie Leśnej doszło do wpadki kandydata na prezydenta. Pytany o konkretne punkty programu wyborczego odpowiadał wymijająco albo w ogóle nie udzielał odpowiedzi. Według współpracowników Hołowni, program ma być gotowy w styczniu.

Wybory prezydenckie 2020. Kulisy spotkania Hołowni z biznesmenamiŹródło: East News, fot: Wojciech Strózyk/REPORTER
d3c4oqn
d3c4oqn

Według naszych informacji, do spotkania doszło kilka tygodni temu w Podkowie Leśnej pod Warszawą.

- To było tzw. spotkanie fundraisingowe z warszawskim biznesem, na którym Hołownia chciał przekonać i zachęcić przedsiębiorców do przekazania funduszy na jego ruch społeczny, a de facto na wsparcie kampanii. Jednak najdelikatniej mówiąc: nie zrobił dobrego wrażenia. Nie potrafił odpowiedzieć na większość pytań dotyczących programu wyborczego - mówi nam nasz informator, uczestnik spotkania.

- Na pytania o podatki i sprawy dotyczące obronności odpowiadał wymijająco albo mówił, że nie ma jeszcze sprecyzowanego zdania. W kwestii np. wojsk obrony terytorialnej w ogóle nie chciał się wypowiadać. Uczestnicy spotkania słyszeli najczęściej, że program jeszcze nie jest gotowy, a on musi skonsultować się z doradcami – dodaje nasz rozmówca.

I jak dodaje, jedyna sprawa, przy której kandydat na prezydenta Polski miał sprecyzowane poglądy to…myślistwo. – Zapowiedział, że doprowadzi do delegalizacji polowań na zwierzynę. Można było odnieść wrażenie, że z tego tematu uczyni numer jeden swojej kampanii prezydenckiej – dodaje nasz informator.

d3c4oqn

Zobacz też: Mówią, że jest zagrożeniem. Szymon Hołownia odpowiada politycznym przeciwnikom

Spotkanie nie wypadło przekonywająco, a dziennikarz później bronił się, że kampania jeszcze formalnie się nie zaczęła.

W podobnym tonie wypowiadał się dwa dni temu w programie Wirtualnej Polski i Telewizji Polsat "Newsroom”. - Być może będę pierwszym kandydatem, który jak skończy kampanię, to tak naprawdę jej nie skończy. Ale zacznie myślenie o państwie – mówił Hołownia.

d3c4oqn

Według wcześniejszych informacji przekazywanych przez współpracowników byłego prezentera TVN – jego program wyborczy ma pojawić się w styczniu. Od strony organizacyjnej za jego powstanie odpowiada Michał Kobosko, nieoficjalnie przyszły szef sztabu wyborczego. Program ma być ukierunkowany na dwa bloki tematyczne. Pierwszy będzie dotyczył ustroju, obronności i spraw zagranicznych. Drugi solidarności społecznej, środowiska naturalnego i działalności obywatelskiej.

Kilka dni temu okazało się że polityka zagraniczna również nie jest jego mocną stroną. Pytany o komentarz do napiętych stosunków polsko - rosyjskich mówił:

- Być może zadzwoniłbym do Władimira Putina, ale mam świadomość dlaczego wybuchła ta afera. Aby oddzielić nas od społeczności międzynarodowej i podzielić wewnętrznie. Najpierw przedyskutowałbym sprawę z ekspertami od polityki zagranicznej - powiedział Hołownia na antenie Polsat News.

Kiedy dziennikarz dopytywał Hołownię: czy na miejscu prezydenta Dudy zwołałby Radę Bezpieczeństwa Narodowego. ten odparł, że tak. Nie znał jednak odpowiedzi na pytanie, ilu członków liczy Rada. Oświadczył tylko, że to "świetne narzędzie".

d3c4oqn

Darowizny i własne oszczędności

Z czego Hołownia będzie chciał sfinansować swoją kampanię?Jak twierdzi, na razie wydaje oszczędności, które zgromadził oraz korzysta z darowizn. - Znalazło się kilku znajomych, którzy przekazali mi darowiznę w wysokości 4 tys. 900 zł, czyli taką kwotę, jaką jedna osoba może przekazać drugiej - mówił. I jak podkreślał, obecnie nie prowadzi kampanii wyborczej, ale buduje ruch społeczny.

Dziennikarz swoją decyzję o kandydowaniu w wyborach prezydenckich ogłosił 8 grudnia w Gdańsku. Jak wynika z najnowszego sondażu dla portalu wPolityce.pl, Hołownia w wyborach prezydenckich otrzymałby 16 proc. poparcia. To wzrost o 3 proc. w porównaniu do poprzedniego badania. Na prowadzeniu nadal pozostaje prezydent Andrzej Duda, na którego chce głosować 43 proc. ankietowanych. Z kolei na Małgorzatę Kidawę – Błońską 26 proc.

d3c4oqn

Według wcześniejszych sondaży dla Wirtualnej Polski, Szymon Hołownia otrzymałby 10 proc. Gdyby dostał się do II tury, przegrałby rywalizację z Andrzejem Dudą. Dziennikarz otrzymałby 28 proc., obecny prezydent 48,3 proc. Opcję "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało z kolei 23,7 proc.

Szymon Hołownia i Michał Kobosko nie odpowiedzieli na naszą prośbę o kontakt telefoniczny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3c4oqn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3c4oqn
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj