Wybory prezydenckie 2020 i lekcje religii. Ostrzeżenie z PiS po deklaracji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
- Małgorzata Kidawa-Błońska, starając się o głosy środowisk radykalnie lewicowych, chce wszcząć kolejną wojnę - mówi Adam Bielan, rzecznik sztabu Andrzeja Dudy, komentując słowa kandatki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o potrzebie powrotu lekcji religii do salek parafialnych.
Małgorzata Kidawa-Błońska o opinie ws. zasad organizacji lekcji religii pytana była podczas poniedziałkowego spotkania w Piasecznie . Kandydatka Platformy Obywatelskiej na fotel prezydenta stwierdziła, że katecheza powinna wrócić do salek przy kościołach. - Jesteśmy w przededniu dyskusji, aby lekcje religii wróciły do parafii i będzie to z pożytkiem dla dzieci, bo to nie będzie kolejny przedmiot, tylko będzie to coś innego - powiedziała Kidawa-Błońska, dodając, że lekcje religii w szkołach nie sprawdziły się i "zrobiły więcej złego niż dobrego".
- To kolejny przykład na to, że pani Kidawa-Błońska natychmiast, jeżeli zostanie prezydentem, zacznie wszczynać wojny - tak wypowiedź kandydatki PO skomentował podczas wtorkowej konferencji prasowej Adam Bielan.
Zobacz też: Tusk: nie widzę powodu, dla którego Duda miałby nagle stać się mężczyzną
Przeczytaj też: Koronawirus paraliżuje Europę. Dotarł już do Chorwacji, Austrii, Toskanii i na Sycylię
Rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy stwierdził, że kandydatka opozycji chce wszcząć spór o lekcje religii w Polsce.
Bielan mówił, że w latach 90. XX w. debata publiczna na temat lekcji religii toczyła się w bardzo gorącej atmosferze. - Zakończyliśmy ją, mamy pewien kompromis w tej sprawie - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
- Pani Kidawa-Błońska stara się wyraźnie o głosy środowisk radykalnie lewicowych. Mam nadzieję, że nie zostanie wybrana i tego rodzaju spory ideowe nie będą rozgrzewać Polaków - dodał Bielan.
Źródło: FB, dziennik.pl
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl