parafia

Parafianie z Ząbek nie chcą przeniesienia ulubionego wikariusza do innej parafii. - Wciągniemy w ten konflikt papieża - mówią. Murem za księdzem stanęła głównie młodzież, która poprosiła o pomoc rodziców. Kuria do tej pory nie zmieniła swojej decyzji, dlatego parafianie zwrócili się o pomoc do papieża. Na początku lipca delegacja złożyła pismo w Watykanie.

- To pierwsza taka sytuacja - przyznają parafianie z Ząbek. Młodzież z podwarszawskiej miejscowości z własnej inicjatywy poprosiła rodziców, by razem z nimi stanęli w obronie księdza wikariusza. Nie chcą, aby decyzją biskupa trafił do innej parafii. W sprawie powstała petycja do kurii. - Bronimy naszych dzieci - słyszymy.

O pogrzebie zapomniał, a potem obrażał rodzinę parafianina. Syn zmarłego poskarżył się kurii na dziwne zachowanie proboszcza parafii w Uniejowie-Parceli. Z kolei rodzice dzieci komunijnych po skandalicznym zachowaniu proboszcza wezwali policję. Jak ustaliła WP, policja potwierdza, że ksiądz był pod wpływem alkoholu.

Rok temu pod drzewo w Parczewie pielgrzymowały tłumy. Dzisiaj rysy twarzy na korze są nadal widoczne, ale "miejsce kultu" raczej świeci pustkami. O tym, że wciąż przychodzą tu ludzie, świadczą tylko kwiaty i ozdoby. - Ja tam widzę twarz pana Jezusa - przekonuje z balkonu mieszkanka pobliskiego bloku. Kuria jednak zdania o "cudzie" nie zmieniła.

Najgłośniej protestują właściciele wiejskich sklepów. Ale kiedy gruchnęła wieść, że nowy supermarket ma powstać na działce należącej do parafii, w Wilkołazie zawrzało. - A ksiądz nam każe po 500 złotych płacić, bo będzie dach wymieniał - oburza się jedna z mieszkanek. Lubelska kuria przyznaje, że chce tu prowadzić działalność gospodarczą, ale decyzji co tu będzie, jeszcze nie ma.

Duchowni ze Żnina (woj. kujawsko-pomorskie) zwrócili się do wiernych w ogłoszeniu parafialnym. W gorzkich słowach wyrazili swoje oburzenie organizowanymi w okresie Wielkiego Postu imprezami. Sposób, w jaki skonstruowali ogłoszenie, spotkał się z ogromną falą hejtu.

Przedsiębiorcze siostry, które w prowadziły w Łozinie salę bankietową, musiały zamknąć swój biznes przez decyzję nowego proboszcza. Duchowny siedmiokrotnie podwyższył czynsz za wynajem sali, co w efekcie zrujnowało biznes. Kobiety domagają się teraz 360 tys. złotych odszkodowania.

Do Nadzoru Budowlanego w Warszawie wpłynęła skarga na krzyż zamontowany na budynku sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej. Mieszkańcowi sąsiedniego bloku przeszkadza to, że w nocy emituje mocne białe światło.

Prawo i Sprawiedliwość mobilizuje zwolenników partii, by przyjechali 11 stycznia na protest do Warszawy. W zachęcanie do udziału w akcji ma nakłaniać także parafia w Gdańsku. Zapowiada, że zostanie podstawiony autokar.

W parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Łodzi agresywny mężczyzna zakłócił mszę świętą - donosi Polska Agencja Prasowa. Wulgarny awanturnik zaczął krzyczeć podczas popołudniowego nabożeństwa, a w pewnej chwili podszedł do dzieci zgromadzonych przy ołtarzu. Wierni wyprowadzili go z kościoła.

Temat kopert na kolędę powraca co roku, niczym bumerang, wywołując gorące dyskusje na temat tego, ile pieniędzy powinno się wręczyć księdzu i czy w ogóle powinno się to robić. W niewielkim Swarożynie (województwo pomorskie) proboszcz napisał wprost, co mają zrobić ludzie przed kolędą. Jest wątek transportu, ale również... kopert.

Polskie parafie ruszają z przygotowaniami do tradycyjnej kolędy. W badaniu dla Wirtualnej Polski spytaliśmy, czy w tym roku Polacy będą przyjmować księży oraz czy zamierzają wręczyć ofiarę i w jakiej wysokości.

- Nic wielkiego się nie stało, nic nie ukradł, nic nie poniszczył - powiedział Bartosz Pawłowski, proboszcz kościoła Franciszkanów w Sanoku. W ten sposób skomentował zachowanie mężczyzny, który wszedł na ołtarz z piwem. Wideo ma miliony wyświetleń w sieci.

W styczniu doszło do wybuchu gazu w budynku plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach. Prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 75-latkowi, który jest odpowiedzialny za zdarzenie.

W parafii w Lewkowie pod Ostrowem Wielkopolskim wybuchła afera związana z publikacją "listy wstydu". Zgodnie z relacją rodziców ksiądz żądał opłaty w wysokości 80 zł od każdego dziecka przystępującego do sakramentu bierzmowania. W przypadku niespełnienia tego warunku, nazwiska niepłacących były umieszczane na czarnej liście.

O parafii w Dąbrowie Górniczej w ostatnich dniach zrobiło się głośno zarówno w Polsce, jak i za granicą. Powód? Szokujące wydarzenia, które miały miejsce w mieszkaniu służbowym ks. Tomasza Z. Śledztwo w sprawie księdza przybiera na sile, a mieszkańcy są zaniepokojeni i oburzeni.

"Reakcją na popełnione zło musi być pokuta" - napisał w liście do księży ordynariusz sosnowiecki bp Grzegorz Kaszak, nawiązując do skandalicznych wydarzeń w Dąbrowie Górniczej. Teraz zwraca się do wiernych. Padają zaskakujące słowa.

Skandal seksualny na parafii w Dąbrowie Górniczej nie przestaje wzbudzać emocji. Jeden z uczestników orgii stracił przytomność po przyjęciu środków na potencję. - Jeśli ktoś kupuje taki specyfik, to powinien mieć nieco oleju w głowie - mówi w rozmowie z "Faktem" seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz.

Duchowni z Dąbrowy Górniczej zorganizowali imprezę, na którą zaprosili męską prostytutkę. Kiedy plany wymknęły się spod kontroli i zaproszony mężczyzna stracił przytomność, uczestnicy szokującego spotkania nie chcieli wpuścić ratowników medycznych do środka - pisze Gazeta Wyborcza.

Parafia w Stanowicach została obciążona sankcją finansową w wysokości 579 600 zł za uszkodzenie drzew na terenie miejscowego cmentarza. Decyzję tę podjął burmistrz miasta. Fundacja FOTA4Climate, która wnioskowała o ukaranie parafii zabrała głos.