PolitykaWybory 2020. Burmistrz Pragi krytykuje Andrzeja Dudę. "Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego"

Wybory 2020. Burmistrz Pragi krytykuje Andrzeja Dudę. "Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego"

Zdenek Hrib odniósł się do słów prezydenta, który stwierdził, że nie zgadza się na "ideologizację dzieci w szkołach, jak za czasów komunizmu". Czeski polityk po drugiej stronie barykady postawił prezydenta Warszawy, który "broni praw mniejszości".

Wybory 2020. Burmistrz Pragi krytykuje Andrzeja Dudę. "Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego"
Źródło zdjęć: © PAP

Nie milką echa wypowiedzi Andrzeja Dudy ws. LGBT. Prezydent podczas sobotniego spotkania wyborczego z mieszkańcami Brzegu poruszył ten wątek. Tłumaczył, że w czasie komunizmu "starano się ideologizować dzieci", mając na myśli bolszewizm. Dodał, że obecnie jest inna ideologia, która polega na "zmianie punktu widzenia dzieci i ustawianiu ich patrzenia na świat poprzez seksualizację", co ma być jeszcze groźniejsze.

Burmistrz Pragi Zdenek Hrib komentuje słowa Andrzeja Dudy o LGBT

Do tych słów odniósł się burmistrz Pragi. "Według polskiego prezydenta Andrzeja Dudy ruch LGBT jest większym niebezpieczeństwem niż komunizm. Nie słyszałem o tym, żeby LGBT zamordowało 100 milionów ludzi. Kolega Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wręcz przeciwnie, sprzyja wolnemu myśleniu i broni praw mniejszości. Trzymam za niego kciuki w wyborach prezydenckich" - napisał Zdenek Hrib na Twitterze.

To nie pierwsza taka reakcja ze strony międzynarodowego polityka. "Oburzenie" słowami polskiego prezydenta wyraził były premier Belgii Elio Di Rupo. Nazwał Dudę "homofobem, który wspiera działania PiS zmierzające do zniszczenia praworządności". Zażądał również reakcji wobec naszego kraju od Komisji Europejskiej oraz komisarza Unii Europejskiej ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa.

Międzynarodowa prasa relacjonuje słowa polskiego prezydenta

Słowa Dudy odbiły się szerokim echem w światowej prasie. Prestiżowy "New York Times", brytyjski "Guardian", agencje Reutera, Associated Press oraz Bloomberga czy "Financial Times" - to tylko niektóre z tytułów, które opisywały słowa polskiego prezydenta. To spowodowało reakcję głowy państwa, która zarzuciła zagranicznym mediom fake newsy. Duda oznaczył redakcje w mediach społecznościowych i zamieścił trzy wpisy po angielsku.

Zobacz także: "Karta rodziny" Andrzeja Dudy. Grzegorz Schetyna: Kartę Rodziny podpisał ponad 6 lat temu Bronisław Komorowski

wybory prezydenckieAndrzej DudaRafał Trzaskowski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (869)