Wulkan Tonga potężniejszy od wybuchu w Hiroszimie. "Byliśmy świadkami największej eksplozji w historii"
Erupcja wulkanu Tonga, która miała miejsce w styczniu tego roku, została oficjalnie potwierdzona jako największa eksplozja w historii. Była 500 razy potężniejsza od bomby zrzuconej na Hiroszimę w 1945 roku. Badania grupy naukowców z USA i Europy nad wybuchem były możliwe dzięki dostępowi do nowoczesnych instrumentów naziemnych i kosmicznych. Erupcja była znacznie większa, niż jakiekolwiek wydarzenie wulkaniczne w XX wieku oraz testy bomby atomowej przeprowadzone po II wojnie światowej. Prawdopodobnie tylko wybuch wulkanu Krakatoa z 1883 roku, w wyniku którego zginęło 30 tys. osób, może rywalizować z wytworzonymi niedawno zaburzeniami atmosferycznymi. Kolosalna eksplozja wulkanu Tonga, wytworzyła kilka rodzajów fal ciśnienia atmosferycznego, które rozchodziły się na ogromne odległości. Powtarzające się huki zgłaszano nawet na oddalonej o 10 000 km Alasce, a w Wielkiej Brytanii, która znajduje się około 16 500 km od Tonga, impulsy zaczęły pojawiać się około 14 godzin po erupcji i przyniosły ze sobą nietypowe chmury. Dane globalnej sieci detektorów wskazywały, że wybuch wulkanu Tonga wytworzył falę ciśnienia atmosferycznego porównywalną z falą wytworzoną podczas największej w historii eksplozji nuklearnej bomby carskiej zdetonowanej przez Sowietów w 1961 roku. Erupcja Tonga trwała jednak cztery razy dłużej. - Jeśli kiedykolwiek chciano mieć dowód na to, że atmosfera jest niezwykle połączona ze sobą, to właśnie go mamy. To, co dzieje się po jednej stronie planety, może rozprzestrzeniać się na drugą stronę z prędkością dźwięku. - zaznaczył prof Giles Harrison, fizyk atmosfery z University of Reading. Naukowcy wciąż badają przyczyny tsunami, które nawiedziło wybrzeża archipelagu Tonga. Mogło być one ukształtowane przez fale ciśnienia z wulkanu napierające na powierzchnię wody, ale trwają badania mające na celu ustalenie, czy zawalenie się części wulkanu również miało znaczenie. Będzie to widoczne w projektach mapowania dna morskiego, które mają zostać ogłoszone w nadchodzących tygodniach.