Wstyd przed kolegami z zagranicy, czy powód do dumy? Zapytaliśmy native speakera o angielski Tuska, Dudy, Petru i Tarczyńskiego

Poseł PiS Dominik Tarczyński udostępnił na Twitterze wystąpienie Donalda Tuska w Wielkiej Brytanii i ocenił, że poziom języka angielskiego byłego premiera RP jest bardzo słaby i niewiele z niego rozumie. Czy ma rację i po 3 latach na europejskich salonach Donald Tusk dalej ma problemy ze złożeniem po angielsku kilku prostych zdań?

Prezydent Andrzej Duda i szef Rady Europejskiej Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | OLIVIER HOSLET
Patryk Osowski

- Naprawdę staram się zrozumieć, co Donald Tusk powiedział wczoraj "po angielsku", ale nie daję rady. Pomożecie? - zapytał na Twitterze Dominik Tarczyński. - Nie wiem, w czym jest problem. Jest tu kilka małych błędów, ale sens wypowiedzi jest jasny. Ja wszystko rozumiem - zapewnia nas mieszkająca w Polsce Amerykanka i nauczycielka języka angielskiego Rebecca Górzyńska. Przyznaje, że najbardziej uderza ją akcent. - Jest typowy dla większości Polaków. Tusk mówi bardzo wolno i sprawia to słabe wrażenie, ale poza tym jest okej - zapewnia.

Tak polscy politycy mówią po angielsku

Ekspertkę poprosiliśmy również o ocenę biegłości językowej innych polskich polityków. - Mówi znacznie płynniej, ale akcent jest identyczny jak u Tuska - oceniła z kolei wystąpienie Ryszarda Petru. Przypomnijmy, że lider Nowoczesnej mówił ostatnio po angielsku podczas spotkania inicjatywy regionalnej "Nowa Europa Środkowa" w Bratysławie. Jak dodała Górzyńska, "poseł radzi sobie całkiem nieźle i nie ma się czego wstydzić".

Prezydenta pochwalił sam premier Cameron

Wspólnie przesłuchaliśmy też kilka publicznych wystąpień Andrzeja Dudy. Między innymi to z połowy 2015 roku, kiedy po wizycie w Wielkiej Brytanii jego angielski pochwalił sam premier tego kraju David Cameron. - Akcent zdecydowanie lepszy od poprzednich. Też nie słyszę zbyt wielu błędów, a te które się pojawiają, są moim zdaniem do przyjęcia - ocenia Rebecca Górzyńska.

Na deser zostało więc jeszcze przyjrzeć się osobie, która cały temat wywołała, czyli Dominikowi Tarczyńskiemu. - Znowu drobne błędy, ale zdecydowanie największa płynność i brytyjski akcent - podkreśla native speaker. To nie przypadek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości mieszkał przez kilka lat w Wielkiej Brytanii więc i z językiem radzi sobie trochę lepiej od pozostałych. - Nie widzę jednak jakiejś dużej przepaści. Ogólnie wszyscy mówią dobrze i łatwo można ich zrozumień... również Donalda Tuska - podsumowuje Amerykanka.

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Tatrach. Znaleziono ciało polskiego turysty
Tragedia w Tatrach. Znaleziono ciało polskiego turysty
Wypadek przy Galerii Mokotów. Ciężarówka uderzyła w autobus ZTM
Wypadek przy Galerii Mokotów. Ciężarówka uderzyła w autobus ZTM
Zabrali małe dziecko na Rysy. Przewodnik o szczegółach akcji
Zabrali małe dziecko na Rysy. Przewodnik o szczegółach akcji
Premier Finlandii: "Niech Tomahawki spadną na Putina"
Premier Finlandii: "Niech Tomahawki spadną na Putina"
Pies zaatakował dziecko w lesie. Chłopiec jest w szpitalu
Pies zaatakował dziecko w lesie. Chłopiec jest w szpitalu
Pociągi staną na godzinę przez zmianę czasu. Podano listę
Pociągi staną na godzinę przez zmianę czasu. Podano listę
Trump ostrzega Izrael. "Straci poparcie"
Trump ostrzega Izrael. "Straci poparcie"
Ceny kawy biją rekordy. Będzie jeszcze drożej
Ceny kawy biją rekordy. Będzie jeszcze drożej
Córka Tuska podsłuchana. Premier oskarża
Córka Tuska podsłuchana. Premier oskarża
Niewyjaśniona śmierć dziewczynki z Kołobrzegu. Są wyniki sekcji
Niewyjaśniona śmierć dziewczynki z Kołobrzegu. Są wyniki sekcji
Nawrocki o sędziach: nie rozliczyli się całościowo z przeszłością
Nawrocki o sędziach: nie rozliczyli się całościowo z przeszłością
Wypadek w Łodzi. Najpierw kierowca autobusu stracił przytomność
Wypadek w Łodzi. Najpierw kierowca autobusu stracił przytomność