Trwa ładowanie...

Wstyd przed kolegami z zagranicy, czy powód do dumy? Zapytaliśmy native speakera o angielski Tuska, Dudy, Petru i Tarczyńskiego

Poseł PiS Dominik Tarczyński udostępnił na Twitterze wystąpienie Donalda Tuska w Wielkiej Brytanii i ocenił, że poziom języka angielskiego byłego premiera RP jest bardzo słaby i niewiele z niego rozumie. Czy ma rację i po 3 latach na europejskich salonach Donald Tusk dalej ma problemy ze złożeniem po angielsku kilku prostych zdań?

Wstyd przed kolegami z zagranicy, czy powód do dumy? Zapytaliśmy native speakera o angielski Tuska, Dudy, Petru i TarczyńskiegoŹródło: PAP/EPA, fot: OLIVIER HOSLET
dh49eky
dh49eky

- Naprawdę staram się zrozumieć, co Donald Tusk powiedział wczoraj "po angielsku", ale nie daję rady. Pomożecie? - zapytał na Twitterze Dominik Tarczyński. - Nie wiem, w czym jest problem. Jest tu kilka małych błędów, ale sens wypowiedzi jest jasny. Ja wszystko rozumiem - zapewnia nas mieszkająca w Polsce Amerykanka i nauczycielka języka angielskiego Rebecca Górzyńska. Przyznaje, że najbardziej uderza ją akcent. - Jest typowy dla większości Polaków. Tusk mówi bardzo wolno i sprawia to słabe wrażenie, ale poza tym jest okej - zapewnia.

Tak polscy politycy mówią po angielsku

Ekspertkę poprosiliśmy również o ocenę biegłości językowej innych polskich polityków. - Mówi znacznie płynniej, ale akcent jest identyczny jak u Tuska - oceniła z kolei wystąpienie Ryszarda Petru. Przypomnijmy, że lider Nowoczesnej mówił ostatnio po angielsku podczas spotkania inicjatywy regionalnej "Nowa Europa Środkowa" w Bratysławie. Jak dodała Górzyńska, "poseł radzi sobie całkiem nieźle i nie ma się czego wstydzić".

Prezydenta pochwalił sam premier Cameron

Wspólnie przesłuchaliśmy też kilka publicznych wystąpień Andrzeja Dudy. Między innymi to z połowy 2015 roku, kiedy po wizycie w Wielkiej Brytanii jego angielski pochwalił sam premier tego kraju David Cameron. - Akcent zdecydowanie lepszy od poprzednich. Też nie słyszę zbyt wielu błędów, a te które się pojawiają, są moim zdaniem do przyjęcia - ocenia Rebecca Górzyńska.

dh49eky

Na deser zostało więc jeszcze przyjrzeć się osobie, która cały temat wywołała, czyli Dominikowi Tarczyńskiemu. - Znowu drobne błędy, ale zdecydowanie największa płynność i brytyjski akcent - podkreśla native speaker. To nie przypadek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości mieszkał przez kilka lat w Wielkiej Brytanii więc i z językiem radzi sobie trochę lepiej od pozostałych. - Nie widzę jednak jakiejś dużej przepaści. Ogólnie wszyscy mówią dobrze i łatwo można ich zrozumień... również Donalda Tuska - podsumowuje Amerykanka.

dh49eky
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh49eky
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj