Niewyjaśniona śmierć dziewczynki z Kołobrzegu. Są wyniki sekcji
Sekcja zwłok 15-miesięcznej dziewczynki z Kołobrzegu nie wykazała przyczyny jej śmierci. Trwają dalsze badania, które mogą ujawnić szczegóły tragicznego zdarzenia w prywatnym żłobku.
Co musisz wiedzieć?
- Sekcja zwłok nie ujawniła przyczyny śmierci dziewczynki w Kołobrzegu.
- Dziecko zmarło w prywatnym żłobku podczas drzemki.
- Będą prowadzone dalsze badania toksykologiczne i histopatologiczne.
Polacy podzieleni ws. hodowli zwierząt na futra. "Kiedyś hodowaliśmy i było dobrze"
Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez RMF FM, sekcja zwłok półtorarocznej dziewczynki z Kołobrzegu nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną jej nagłej śmierci. Tragedia miała miejsce w prywatnym żłobku, gdzie dziecko przebywało pod opieką zarejestrowanych opiekunów dziennych.
Jakie są wyniki sekcji zwłok?
Eksperci medycyny sądowej wstępnie wykluczyli udział osób trzecich w śmierci dziecka. Teraz biegli zlecili dalsze badania m.in. toksykologiczne i histopatologiczne. Na wyniki trzeba będzie poczekać około miesiąca.
Co się wydarzyło w żłobku?
Do tragedii doszło w poniedziałek, w budynku przy ulicy Bajecznej w Kołobrzegu. Dziewczynka zasnęła po spacerze, a wkrótce potem opiekunka zauważyła, że dziecko się nie oddycha. Natychmiast podjęto resuscytację, a na miejsce wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR. Niestety, dziecku nie udało się przywrócić funkcji życiowych i zmarło na miejscu.
Opiekunowie, pod którymi opieką znajdowała się dziewczynka, prowadzą działalność legalnie zarejestrowaną przez miasto i mogą opiekować się maksymalnie pięciorgiem dzieci.
Źródło: RMF24