WSI straszyły Lecha Kaczyńskiego zamachem

Tuż przed zaprzysiężeniem Lecha Kaczyńskiego na urząd prezydenta RP Wojskowe Służby Informacyjne (WSI) przekazały najważniejszym służbom w państwie informacje o rzekomym zamachu, którego miała dokonać w Warszawie Al-Kaida. Szefowie WSI sugerowali wprowadzenie stanu wyjątkowego, który uniemożliwiłby zaprzysiężenie nowo wybranego prezydenta.

Lech Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

- WSI próbowały sprowokować mnie jako ministra do daleko idących działań w sprawie zagrożenia terrorystycznego. Gdybym był na miejscu Macierewicza, przeprowadziłbym likwidację WSI jeszcze ostrzej. To towarzystwo trzeba rozgromić ogniem i mieczem - powiedział w TVN24 poseł Solidarnej Polski Ludwik Dorn, który w 2005 r. w rządzie PiS-u był ministrem spraw wewnętrznych i administracji.

Oficjalnie na temat szczegółów prowokacji nikt nie chce się wypowiadać, ponieważ sprawa jest ściśle tajna. Bardzo ogólne jawne informacje na temat prowokacji autorstwa Wojskowych Służb Informacyjnych można znaleźć w raporcie z weryfikacji WSI. Co ciekawe, część tych informacji przechodziła przez ręce ówczesnego ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego. Kontaktował się on m.in. z gen. Markiem Dukaczewskim, ostatnim szefem WSI (Dukaczewski był przeszkolony przez sowiecki wywiad wojskowy GRU).

"Na podstawie tych raportów MON Radosław Sikorski polecił przekazać informację dotyczącą zagrożeń sojusznikom. Wykaz osób oraz instytucji, do których skierowano pisma w tej sprawie do października 2005 r. (…), sprawa konsultacji z innymi służbami (…), informacja dla MON R. Sikorskiego, (…) dla ministra koordynatora Zbigniewa Wassermanna, (…), ministra Witolda Marczuka, szefa ABW i szefa AW (…), komendanta głównego Straży Granicznej (…). Szczególna intensyfikacja informacji (…) nastąpiła zimą 2005 r., po zwycięstwie wyborczym PiS i zaprzysiężeniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego (…)" - czytamy w raporcie z weryfikacji WSI.

Informacje te pochodziły od Aleksandra Makowskiego, byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, pracującego w wywiadzie PRL-u. Ich odbiorcą był m.in. gen. Marek Dukaczewski. Dane na temat zagrożeń płynących ze strony Al-Kaidy Makowski miał pozyskać w Afganistanie, gdzie przebywał w celach biznesowych. Informacje Makowskiego okazały się mało wiarygodne, czego dowiodła komisja weryfikacyjna.

Cel prowokacji WSI w grudniu 2005 r. był jasny - miał zostać wprowadzony stan wyjątkowy, który uniemożliwiłby zaprzysiężenie Lecha Kaczyńskiego na urząd prezydenta RP. Prowokacja WSI miała swoje uzasadnienie - kilka tygodni wcześniej, tuż przed II turą wyborów prezydenckich w Warszawie, której prezydentem był Lech Kaczyński, podłożono na przystankach tramwajowych atrapy ładunków wybuchowych. Jedna z hipotez zakładała, że za podłożeniem atrap stoją służby specjalne (kierowane wówczas przez SLD), które chciały wykazać, że prezydent Warszawy Lech Kaczyński nie radzi sobie z zagrożeniem terrorystycznym. Śledztwo zostało umorzone w 2008 r. za rządów PO z powodu niewykrycia sprawców.

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Faściszowej. Młody motocyklista nie żyje
Tragiczny wypadek w Faściszowej. Młody motocyklista nie żyje
Znaleziono kolejnego drona. Akcja służb pod Zamościem
Znaleziono kolejnego drona. Akcja służb pod Zamościem
Rosjanie używają sprzętu z II wojny? Doniesienia z frontu
Rosjanie używają sprzętu z II wojny? Doniesienia z frontu
Kontrowersje wokół notatki rządowej. BBN oskarża TVN o dezinformację
Kontrowersje wokół notatki rządowej. BBN oskarża TVN o dezinformację
Groźny incydent w Czeladzi. Kierowca taksówki zaatakowany maczetą
Groźny incydent w Czeladzi. Kierowca taksówki zaatakowany maczetą
Sceny jak z filmu akcji. Kierowca zatrzymany po pościgu w Wadowicach
Sceny jak z filmu akcji. Kierowca zatrzymany po pościgu w Wadowicach
Napad na Białorusinkę w Łodzi. Policja apeluje o pomoc
Napad na Białorusinkę w Łodzi. Policja apeluje o pomoc
Incydent w chińskiej restauracji. Nastolatkowie ukarani milionową grzywną
Incydent w chińskiej restauracji. Nastolatkowie ukarani milionową grzywną
Letnia aura w weekend. Będzie prawie 30 st. C.
Letnia aura w weekend. Będzie prawie 30 st. C.
Podejrzany w sprawie Maddie McCann na wolności
Podejrzany w sprawie Maddie McCann na wolności
Siostra Brauna o relacjach w rodzinie. "Jestem czarną owcą"
Siostra Brauna o relacjach w rodzinie. "Jestem czarną owcą"
W takich warunkach żyły małe dzieci. Szokujące ustalenia policji
W takich warunkach żyły małe dzieci. Szokujące ustalenia policji