ŚwiatWojna w Ukrainie. Francuzi zbadają rosyjskie zbrodnie pod Kijowem

Wojna w Ukrainie. Francuzi zbadają rosyjskie zbrodnie pod Kijowem

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów
W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów
Źródło zdjęć: © East News | AP
Arkadiusz Jastrzębski
11.04.2022 14:51

Francuscy żandarmi pomogą zbadać rosyjskie zbrodnie pod Kijowem. Ambasador Francji w Ukrainie przekazał, że to eksperci ze specjalnego wydziału.

Oddział francuskich żandarmów ds. naukowych i technicznych przybył do Lwowa - przekazał ambasador Francji w Ukrainie Etienne de Poncins.

"Pomożemy w ten sposób naszym ukraińskim przyjaciołom w zbadaniu rosyjskich zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim" - wyjaśnił na Twitterze.

"Francja jest pierwszym krajem, który oferuje taką pomoc Ukrainie. Żandarmi przystąpią do pracy we wtorek" - poinformował ambasador.

W Buczy, Irpieniu, Hostomlu, Borodziance, a także w innych miejscowościach koło Kijowa rosyjskie wojska dokonały masowych zbrodni na ludności cywilnej.

Po tym, jak siły najeźdźcy zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nie wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami.

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów. Dokładna liczba zamordowanych tam przez rosyjskich żołnierzy osób wciąż jest ustalana.

Masowy grób na terenie kościoła. Kolejne dramatyczne odkrycie w Buczy

W niedzielę specjalnie wyznaczeni ukraińscy prokuratorzy ds. zbrodni wojennych i biegli sądowi dokonali ekshumacji kolejnych dziewięciu ciał z masowego grobu odkrytego na terenie kościoła w Buczy. Mieszkańcy miasta wciąż znajdują ciała ofiar rosyjskiego wojska. Zabijano cywilów, głównie mężczyzn, czasem wybieranych na chybił trafił.

Źródła: Twitter, PAP, WP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także