Trwa ładowanie...

Łapanki na ulicach. Rosjanie rozpoczęli przymusową mobilizację

Najeźdźcy rozpoczęli przymusową mobilizację do działań wojennych na niektórych tymczasowo okupowanych terytoriach. Przymusowa mobilizacja trwa m.in. w Ługańsku. Ludzie są zabierani prosto z ulic.

W Ługańsku trwa przymusowa mobilizacjaW Ługańsku trwa przymusowa mobilizacjaŹródło: Twitter, fot: Nexta
d3tc8du
d3tc8du

W Ługańsku trwa przymusowa mobilizacja - podał białoruski opozycyjny kanał Nexta. Na nagraniu z ulic miasta widać mężczyznę uciekającego przed żołnierzami tzw. separatystycznej Republiki Ługańskiej. Ludzie są łapani na ulicach.

W niedzielę komisarz Rady Najwyższej Ukrainy ds. Praw Człowieka Ludmiła Denisowa przekazała, że na terenach czasowo okupowanych obywatele Ukrainy są mobilizowani do działań wojennych po stronie państwa-agresora.

Wojna w Ukrainie. Mobilizacja w szeregi "milicji ludowej"

- Wróg rozpoczął przymusową mobilizację w szeregi przestępczej "milicji ludowej" na niektórych tymczasowo okupowanych terytoriach. Mężczyźni są okresowo przetrzymywani w punkcie kontrolnym w Wasylówce w obwodzie zaporoskim. Dysponujemy listą przetrzymywanych - powiedziała Denisowa.

d3tc8du

Przy wjeździe do Melitopola na przejściach granicznych rosyjscy okupanci zmuszają mężczyzn do wstąpienia do armii rosyjskiej. Podobne "propozycje" wysuwają wojska rosyjskie w Heniczsku w obwodzie chersońskim.

Zobacz też: ISIS rozrasta się w Afganistanie i Pakistanie. ''Dopuszczają się każdego okrucieństwa''

Ponadto w Melitopolu kolaboranci dostarczają rosyjskim bojownikom wykazy mieszkań, w których mieszkają mężczyźni.

Denisowa informowała 7 kwietnia, że okupanci przymusowo mobilizowali mężczyzn na obrzeżach Mariupola, który jest czasowo kontrolowany przez wojska rosyjskie.

d3tc8du

Przymusowa mobilizacja na terytoriach okupowanych stanowi naruszenie art. 51 Konwencji Genewskiej dotyczącej ochrony osób cywilnych w czasie wojny. Surowo zabrania państwu okupującemu zmuszania osób znajdujących się pod ochroną, tj. znajdujących się pod kontrolą strony konfliktu lub państwa okupującego, którego nie są obywatelami, do służby w jego siłach zbrojnych lub pomocniczych - przypomina ukraińska komisarz ds. praw człowieka.

Źródło: PAP, Twitter

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3tc8du
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3tc8du
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj