Wilki zaatakowały tuż przy ruchliwej trasie. "Ludzie się naprawdę boją"

Atak watahy wilków w Iskrzyni (woj. podkarpackie). Ofiarą drapieżników padły owce. - Ludzie się tu naprawdę boją - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską sołtys miejscowości Grzegorz Boczar.

Atak wilków w Iskrzyni. "Ludzie się boją"Atak wilków w Iskrzyni. "Ludzie się boją"
Źródło zdjęć: © FORUM | RM
oprac.  KAR

W poniedziałek ok. godz. 4 rano hodowca z Iskrzyni (gm. Korczyna) wyprowadził swoje owce na ogrodzone pastwisko. Tuż przy drodze krajowej nr 19. Około godz. 7 poszedł sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Zastał makabryczny widok - martwe zwierzęta - informuje serwis terazKrosno.pl.

- To pierwszy atak wilków od ponad 15 lat, od kiedy zajmuję się hodowlą owiec - powiedział mężczyzna w rozmowie z portalem.

W rozmowie z Wirtualną Polską gospodarz poinformował, że zagryzionych zostało dwanaście dorosłych zwierząt i dziewięć młodych. Dodatkowo trzy owce są ranne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Całkowite zaćmienie Słońca. Wyjątkowe nagrania z USA i Kanady

O zdarzeniu powiadomiono sołtysa, policję i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Wilki w Iskrzyni. "Ludzie się boją"

W rozmowie z Wirtualną Polską do sprawy odniósł się sołtys Grzegorz Boczar. Powiedział, że wilki w tym rejonie widywane są od kilku lat. Podkreślił, że już wcześniej doszło do kilku podobnych zdarzeń, a ofiarami drapieżników padały m.in. psy.

- Mieszkańcy dość często widują wilki, gdy pokonują szczyt góry iskrzyńskiej - podkreślił.

Boczar wskazał, że "w okolicy i sąsiednich wioskach wilki przemieszczają się nawet w niedalekich odległościach od budynków mieszkalnych".

- Gospodarze alarmowali mnie, że wilki pojawiają się właśnie m.in. w pobliżu miejsc wypasu bydła. Jedna osoba widziała je blisko ogrodzonej posesji. (...) Jesteśmy przestraszeni. Ludzie się naprawdę boją - zaznaczył.

Komentarz rzeszowskiego RDOŚ. "Sprawa jest w toku"

Zwróciliśmy się do rzeszowskiego RDOŚ z prośbą o komentarz w sprawie. - Nasi pracownicy ds. terenowych w Krośnie byli na miejscu. Dokonano oględzin. Potwierdzono, że za szkodą stoją wilki - powiedział rzecznik prasowy Łukasz Lis.

- Sprawa jest w toku. Zaproponujemy wysokość odszkodowania. Hodowca został pouczony o możliwości zabezpieczenia swojej hodowli oraz możliwości współpracy z nami w tym zakresie - dodał.

Czytaj więcej:

Źródło: terazKrosno.pl/WP

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów