Wielka akcja na Krymie. Rosjanie będą mobilizować
Rosjanie przygotowują kolejną falę mobilizacji. Tym razem akcja ma zostać przeprowadzona na okupowanym Krymie. Według ukraińskich szacunków Rosja chce w ten sposób zyskać 40 tys. żołnierzy. W zamian mają oferować m.in. działki budowlane na zajętym od 2014 roku półwyspie.
29.08.2023 16:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Okupacyjna administracja otwiera punkty mobilizacyjne bezpośrednio na głównym nabrzeżu. Jeden z takich punktów działa w Ałuszcie. Związane jest to z tym, że Rosjanie przygotowują nową falę mobilizacji na okupowanym Krymie" - przekazało Przedstawicielstwo Prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie rozdają zagrabione działki
Według ukraińskich szacunków Rosja chce w ten sposób zyskać 40 tys. żołnierzy. "Wezwania (do wojska) będą rozdawane w asyście funkcjonariuszy policji albo Rosgwardii. Szczególna uwaga będzie zwracana na tzw. uchylających się od służby. Okupanci planują zmobilizować do 30 tys. osób oraz zaciągnąć do 10 tys. żołnierzy służby zasadniczej" – czytamy.
Według władz w Kijowie Rosjanie na Krymie oferują uczestnikom wojny przeciw Ukrainie "nowe możliwości". Jest to m.in. oferta bezpłatnego dodatkowego wykształcenia. Proponują również szkolenia wojskowe oraz rozdają działki budowlane na zajętym od 2014 r. półwyspie.
Kolejne fale mobilizacji w Rosji
Przymusowa mobilizacja do wojska po rosyjskiej stronie trwa od początku wojny. Jednak władze na Kremlu długo nie chciały ogłosić tego publicznie w obawie przed tym, jak przyjmie to rosyjskie społeczeństwo.
Za przeprowadzenie poboru od początku są odpowiedzialne wojskowe komendy uzupełnień oraz władze regionalne.
We wrześniu ubiegłego roku do wojska wcielono ponad 300 tys. osób. Niezależne Radio Swoboda podało w połowie marca, że wiosenny pobór - wbrew oficjalnym komunikatom Kremla - może objąć nawet 400 tys. osób. Wcześniej władze rosyjskie wielokrotnie zaprzeczały planom nowej fali mobilizacji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wybuch przy granicy z Białorusią. Uszkodzony most i tory
Źródło: PAP, WP Wiadomości