Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova pod koniec stycznia przyjedzie do Polski
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova - jak wynika z nieoficjalnych na razie informacji - ma pod koniec stycznia przyjechać do Polski. To ona zajmuje się w KE praworządnością i jest autorka listu do najważniejszych osób w Polsce, w którym zaapelowała o powstrzymanie się od prac nad tzw. ustawą dyscyplinującą sędziów.
Nieoficjalną informację o wizycie Jourovej w Polsce przekazało rmf24.pl. Wiceprzewodnicząca KE ma przyjechać do Polski na dwa dni - 27 i 28 stycznia.
Pierwszego dnia wizyty Jourova ma wziąć udział w oficjalnych obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. Drugiego dnia najprawdopodobniej pojawi się w Warszawie - informuje rmf24.pl.
Kancelaria Premiera nie została jeszcze poinformowana o przyjeździe Jurovej do Polski.
Wszystko też wskazuje na to, że kiedy Jourova będzie w Polsce, ustawa dyscyplinująca autorstwa PiS będzie już na biurku prezydenta. Wizyta Jourovej może być więc okazją do kuluarowych rozmów na temat kontrowersji z nią związanych.
Podczas burzliwych obrad w Sejmie nad ustawą dyscyplinującą Jourova poprosiła władze Polski o wstrzymanie nad nia prac. Pismo w tej sprawie otrzymał prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, a także marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Dotąd list nie doczekał się odpowiedzi ani ze strony głowy państwa, ani szefa rządu, ani marszałek Sejmu. Odpowiedział na niego jedynie marszałek Tomasz Grodzki. Zapewnił on, że Senat pochyli się nad kwestiami, na które w swoim apelu uwagę zwróciła Komisja Europejska.
Źródło: rmf24.pl