Weto budżetu UE. Kompromis pod znakiem zapytania. "Kilka krajów się sprzeciwia"
Weto budżetu UE. - Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących porozumienia w sprawie unijnego budżetu. Sprzeciwia mu się kilka krajów - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. - Do weta nie dojdzie, jeżeli porozumienie nie będzie dobre dla Polski - dodaje.
Dwudniowy szczyt unijny rozpoczął się w czwartek w Brukseli. Państwa UE pracują nad kompromisem pozwalającym na dalsze prace nad wieloletnim budżetem Unii i funduszem odbudowy. Przypomnijmy: Polska i Węgry sprzeciwiają się, by w budżecie UE środki były powiązane z praworządnością i grożą wetem. Wciąż trwają negocjacje na najwyższym szczeblu.
- Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących porozumienia w sprawie unijnego budżetu i jesteśmy blisko, aby je osiągnąć, jednak sprzeciwia mu się kilka krajów. Zobaczymy, ile potrwa wypracowanie porozumienia. Możliwe, że nie dojdzie do niego w czwartek - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Szczyt UE. Weto budżetu. "Nie zgodzimy się na próby rozmiękczania zapisów"
W środę na spotkaniu ambasadorów państw UE została przedstawiona propozycja kompromisu, wypracowana podczas konsultacji w Warszawie, Berlinie, Budapeszcie i Brukseli. Premier Węgier Viktor Orban wchodząc do budynku Rady Europejskiej powiedział, że kompromis jest blisko.
Ale z nieoficjalnych informacji wiadomo, że propozycji wypracowanej przez Polskę, Węgry i niemiecką prezydencję ostro sprzeciwiają się Holendrzy. Potwierdza to w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Jabłoński.
- Kluczowym elementem, który powinien znaleźć się w porozumieniu, są dla nas wiążące kryteria związane z mechanizmem warunkowości, który będzie mógł zostać użyty tylko wtedy, gdy dojdzie do naruszenia interesów finansowych UE - wyjaśnia nam Jabłoński. - Innymi słowy, jeżeli nie dojdzie do szkody dla budżetu, nie będzie można zastosować mechanizmu warunkowości - dodaje.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska, premier Mateusz Morawiecki ma opowiedzieć się za propozycją kompromisu w sprawie budżetu UE.
- Jeżeli to porozumienie będzie dobre dla Polski. Nie zgodzimy się na próby rozmiękczania tych zapisów i dopuszczenie arbitralności - zastrzega Paweł Jabłoński. - Myślę, że wszystkim politykom Zjednoczonej Prawicy zależy na warunkach dobrych dla Polski, a to oznacza takie warunki, które zabezpieczą nas przed ryzykiem sankcji nie tylko na chwilę, ale na stałe - dodaje wiceminister.