RegionalneWarszawaPiszą do Gowina ws. ataku na Nigeryjczyka. "Pora głośno sprzeciwić się ksenofobii, nietolerancji i rasizmowi"

Piszą do Gowina ws. ataku na Nigeryjczyka. "Pora głośno sprzeciwić się ksenofobii, nietolerancji i rasizmowi"

List otwarty studentów i wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego do ministra Jarosława Gowina ws. ataku na doktoranta z Nigerii.

Piszą do Gowina ws. ataku na Nigeryjczyka. "Pora głośno sprzeciwić się ksenofobii, nietolerancji i rasizmowi"
Karol Lewandowski

Studenci i wykładowcy wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego piszą do ministra nauki Jarosława Gowina w sprawie ataku na doktoranta z Nigerii. "Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla przemocy, rasizmu i ksenofobii" - zaznaczają w liście otwartym. Wzywają wicepremiera do natychmiastowego i stanowczego potępienia takich zachowań.

"Z ogromnym zaskoczeniem i smutkiem przyjmujemy brak zdecydowanej reakcji ze strony władz państwowych wobec faktu, że od dłuższego czasu narastają w Polsce nastroje rasistowskie, czego skutkami są takie incydenty jak ten, który spotkał naszego kolegę z Wydziału" - piszą w liście otwartym do wicepremiera Jarosława Gowina studenci i wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowcy "wyrażają oburzenie" rasistowskim atakiem oraz brakiem reakcji ze strony władz. List otwarty zamieszczono na Facebooku oraz w serwisie secure.avaaz.org. Dotychczas podpisało go ponad 500 osób.

Sygnatariuszami listu są wykładowcy UW - prof. dr hab. Joanna Jurewicz, dr hab. Shoshana Ronen, dr Angelika Adamczyk, a także wielu studentów i pracowników Wydziału Orientalistycznego.

Atak na Nigeryjczyka

Do ataku na pochodzącego z Nigerii doktoranta afrykanistyki Uniwersytetu Warszawskiego doszło 26 listopada na warszawskim Służewiu. Naukowiec ok. godz. 22:30 wracał do hotelu, kiedy został mocno uderzony w ramię. Następnie ktoś spryskał mu oczy gazem. Jak podaje OKO.press, przechodnie nie próbowali pomóc zaatakowanemu doktorantowi ani zatrzymać napastnika.

Zajście oficjalnie potępiły władze Uniwersytetu Warszawskiego. Rada Wydziału Orientalistycznego UW przyjęła uchwałę piętnującą atak i wzywającą władze oraz media do podjęcia aktywnych działań zmierzających do powstrzymania wypowiedzi i aktów agresji o charakterze rasistowskim i ksenofobicznym.

Ataki na tle rasistowskim

Sprawą ataku na Nigeryjczyka zajęła się policja. Ciągle trwa śledztwo. "Liczba napaści na tle rasistowskim wzrasta w zastraszającym tempie – tylko od stycznia do sierpnia bieżącego roku było ich więcej niż w całym roku 2013. To, co do niedawna wydawało się być standardem etycznym, że rasistowska agresja jest czymś nieakceptowalnym - jest obecnie dewaluowane w imię naruszających godność każdego człowieka ideologii" - czytamy w liście pracowników i studentów UW.

Hanna Gronkiewicz-Waltz: "Kolejny raz trudno liczyć na reakcję władz państwowych"

Atak oficjalnie potępiła Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Kolejny raz został pobity członek społeczności naukowej UW – tym razem nie za rozmowę po niemiecku, tylko za kolor skóry. Kolejny raz więc wydarzenie miało ksenofobiczny i rasistowski charakter. Kolejny raz trudno też liczyć na reakcję władz państwowych, na czele z szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem czy wicepremierem Jarosławem Gowinem.

Jako Prezydent Warszawy, jako pracownik naukowy UW, ale przede wszystkim jako warszawianka solidaryzuję się z pobitym doktorantem, stanowczo prosząc media i świadków takich zdarzeń o reakcję" - napisała w listopadzie prezydent Warszawy.

Reakcja ministerstwa

Czy minister nauki i szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin odniesie się do listu wykładowców i studentów Uniwersytetu Warszawskiego? Jak informuje "Gazeta Wyborcza" wystosowano oświadczenie, w którym wiceminister Aleksander Bobko tłumaczy, że resort "potępia wszelkie przejawy dyskryminacji". Zaznacza jednak, że są to "pojedyncze przykłady dyskryminacji, jakie sporadycznie mają miejsce w przestrzeni publicznej, są niechlubnymi wyjątkami, a nie powszechnie występującym zjawiskiem".

Zapewne nie o taki rodzaj interwencji chodziło studentom i władzom Uniwersytetu Warszawskiego. Jak piszą - pora głośno sprzeciwić się ksenofobii, nietolerancji i rasizmowi. Wszyscy zdajemy teraz egzamin z podstawowej ludzkiej przyzwoitości i tego, czy potrafimy ująć się za innymi, kiedy dzieje im się krzywda – tylko od nas zależy, czy egzamin ten zostanie zdany pomyślnie".

Źródło: (Facebook/WawaLove.pl/Gazeta Wyborcza)

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)