PiS próbował zablokować, PO nie pozwoliło. Były szef ABW wszedł do rady Muzeum Powstania Warszawskiego
– Kiedy zapytaliśmy na komisji kultury o to, dlaczego Krzysztof Bondaryk znalazł się w radzie, usłyszeliśmy, że wskazał go prezydent Trzaskowski - stwierdził radny Piotr Mazurek z PiS. Na byłym szefie ABW ciążą zarzuty. Mimo to wszedł do rady Muzeum Powstania Warszawskiego.
15.02.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:53
- Nie powinno być żadnych wątpliwości w kwestii kompetencji członków rady tak ważnej instytucji. Jakie doświadczenie ma pan Bondaryk, aby pełnić taką funkcję? - zapytał w rozmowie z gpcodziennie.pl radny Dariusz Lasocki.
Radni stolicy wybrali nowy skład rady Muzeum Powstania Warszawskiego. Wszedł do niego Krzysztof Bondaryk, były szef ABW w rządzie Donalda Tuska. Generał w zeszłym roku usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
- Kiedy zapytaliśmy na komisji kultury o to, dlaczego Krzysztof Bondaryk znalazł się w radzie, usłyszeliśmy, że wskazał go prezydent Rafał Trzaskowski. I kropka - stwierdził Piotr Mazurek z PiS. - My też mieliśmy uwagi do niektórych nazwisk, ale postanowiliśmy poprzeć uchwałę – stwierdził Jarosław Szostakowski z PO.
W trakcie sesji Michał Szpądrowski z PiS powiedział, że podległa Bondarykowi służba jest oskarżana o inwigilowanie jednej z radnych.
Źródło: gpcodziennie.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl